www.cegielnia.fora.pl

Nefriti

Myślałam ostatnio nad ręcznie robionymi pralinami. Kusiło, kusiło... znalazłam prosty przepis i... wuala! Udało się Very Happy

Oto przepis na pralinki kokosowe.

Składniki:
120g czekolady mlecznej lub kuwertury mlecznej
25g wiórków kokosowych
70g czekolady białej
30ml słodkiej, płynnej śmietany 30- 36%

Sposób przygotowania:
Czekoladę mleczną roztopić w kąpieli wodnej

Przy pomocy pędzelka wysmarować czekoladą ścianki i dno foremek. Formę wstawić do lodówki, aby czekolada zastygła. Kolejno powtórzyć czynność.

Czekoladę białą razem ze śmietaną roztopić w kąpieli wodnej. Dodać wiórki kokosowe i wymieszać.

Przestudzoną masę kokosową wyłożyć do foremek.

Z góry zalać resztą czekolady mlecznej. (Jeśli czekolada za bardzo zastygnie, wstawić ją na chwilę do kąpieli wodnej).

Formę wstawić do lodówki. Nie mam zdjęcia pralin w lodówce Very Happy

Ale mam już zastygłe, wyjęte z formy

Od siebie dodam, że do tego najlepsze są foremki silikonowe, te z białej (zwykłej plastikowej) formy nie chciały wyjść... ani prośbą, ani groźbą.
No, smacznego Smile

Aśka

Co to kąpiel wodna?

Śliczne serduszka Ci wyszły!

Nefriti

Czekoladę (jeśli chce się ją rozpuścić samą bez żadnych dodatków) najlepiej rozpuścić w kąpieli wodnej. Najlepiej ją połamać na kawałki, mniej więcej tej samej wielkości, włożyć do suchego naczynia i zanurzyć to naczynie w większym pojemniku z gorącą wodą. Ja przekładam czekoladę do szklanej salaterki i zakładam na rondelek, żeby miska była zanurzona w wodzie do 1/3 wysokości. Aby w ten sposób czekoladę dobrze rozpuścić trzeba trochę cierpliwości. Woda nie może dostać się do czekolady, bo robią się grudki.
Jeśli chce się rozpuścić czekoladę np. w śmietanie, nie trzeba robić kąpieli, ale wtedy masa może nam się przypalić.

Aśka · Wysłany: Czw 21:04, 06 Mar 2014 Temat postu:

Prześlij swój przepis na konkurs:

[link widoczny dla zalogowanych]

Może wygrasz, czego życzę!

Nefriti · Wysłany: Pią 20:14, 07 Mar 2014 Temat postu:

Joanna, to było by całkiem miłe, tylko on nie jest mój. Znalazłam go. Co prawda nadzienia wymyślam sama, bo to żadna filozofia, więc nie wiem czy to tak do końca się liczy jako MÓJ przepis Smile

Aśka · Wysłany: Pon 11:06, 10 Mar 2014 Temat postu:

Nie wiem. Poczytaj regulamin Smile