|
www.cegielnia.fora.pl Cegielnia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zuzannax
ceglany leniuch
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:00, 09 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Mosiek mial strasznie brzydką zonę....
zabierał ja zawsze ze soba do pracy....
wreszcie szef nie wytrzymal i pyta...
mosiek ..
po co ty ja zabierasz ze soba...?
Mosiek odpowiada..
mam do wyboru...
zabrać ja ze sobą...
albo całować ja dwa razy dziennie ..
na pożegnanie
i i po powrocie z pracy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia505
vip
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biala
|
Wysłany: Pią 8:59, 17 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Prałatowi Henrykowi ktoś ukradł z klatki papużkę.
Podczas niedzielnej mszy prałat pyta parafian:
- Kto ma ptaszka?
Podnosi się las męskich rąk.
- Nie o to mi chodzi - mówi prałat. - Kto widział ptaszka?
Podnosi się las kobiecych rak.
Prałat wkurzony:
- Nie o to pytam! Kto widział mojego ptaszka?
Wszyscy ministranci podnoszą ręce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
*_*
Gość
|
Wysłany: Śro 20:22, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Bóg pyta św Piotra.....
co to za kraj pod nami....?
to Polska...panie.....
a co to za światełko tam na zachodzie.....?
to żona zdradza męża.....
a to światełko na wschodzie...?
to mąż zdradza zonę......
a tam ..w środku tyle światełek...co to...?
to Ciechocinek ..Panie....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka
mlodzież_uskrzydlona
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 2603
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:22, 22 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To teraz tylko nie zdradzać...........kto gdzie wczasuje
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aśka dnia Śro 23:23, 22 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zuzannax
ceglany leniuch
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:03, 24 Lip 2009 Temat postu: LENIUCHOWANIE NIE dla wszystkich ( z netu ) |
|
|
BAJKA Z MORAŁEM ..................................[link widoczny dla zalogowanych]
Pewnego dnia bardzo zapracowana sowa
postanowiła nic nie robić zarówno, całe noce jak i dnie.
Była po prostu przepracowana .
Pomyślała sobie, że
będzie się opier...lać .
Siadła zatem zmęczona na gałęzi drzewa,
jedno skrzydło założyła sobie za głowę i
odpoczywa wymachując jedną nóżką.
Nagle biegnie sobie ścieżyną zając:
-Co robisz sowa?
-Nic. Opier...lam się .
-A to tak można ?
-A nie widać?
-To ja też będę się opier...lać
........................................[link widoczny dla zalogowanych].
Położył się zajączek pod drzewem.
Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i
wymachuje nóżką. .......
Przebiega drugi zając:
-Co robisz zając?
-Opier...lam się .
-A to tak można ?
-A nie widać?
-No widzę, widzę! To ja też będę się opier...lać !
....................................[link widoczny dla zalogowanych]
Położył się zajączek koło pierwszego zajączka.
Leniuchuje.
Podłożył sobie jedną łapkę pod głowę i macha nóżką w powietrzu.
Nagle zza drzewa, .......wychodzi wilk .
Zjadł jednego zająca ,
zjadł drugiego zająca ,
oblizał się .
Spojrzał do góry i pyta sowę:
-Hej sowa, Co robisz?
-Opier...lam się!
-A te dwa zające też się opier....ły ?
-Tak. A jakże .
Wilk chwile pomyślał i mówi do sowy:
-No widzisz sowa, tylko Ci u góry mogą się opier...lać!
[link widoczny dla zalogowanych] ........
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia505
vip
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biala
|
Wysłany: Nie 22:55, 30 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Kolega opowiada koledze:
- Byłem u lekarza i poprosiłem o syrop od kaszlu, a
on dał mi nie wiem czemu środek na rozwolnienie.
- Zażyłeś ten środek?
- Zażyłem.
- I co, kaszlesz?
- Nie mam odwagi...
Siedzi pijany facet w barze i patrzy na wiatrak. W
pewnej chwili pijak zwraca się do barmana:
- Patrz pan, jak ten czas zapierdala!
Czasem, kiedy jesteś smutny, nikt nie widzi twojego
strapienia...
Czasem, kiedy płaczesz, nikt nie widzi twoich łez...
Czasem, kiedy jesteś szęśliwy, nikt nie widzi twojego
uśmiechu...
Czasem, kiedy się śmiejesz, nikt nie widzi twojej
radości...
Ale weź tylko pierdnij...
Kowalski pracuje w kostnicy i przygotowuje pana
Rysia do pogrzebu.Odkrywa jego ciało i widzi niesamowicie dużego
członka.
Odcina go, aby pokazać żonie ten ewenement. Chowa do teczki i przynosi
do domu.
- Kochanie, patrz, co odkryłem!
Żona na to:
- O Boże, Rysiek nie żyje!
Przychodzi 30 rocznica ślubu. Żona pyta się męża:
- Jak uczcimy naszą 30 rocznicę ślubu?
Mąż odpowiada:
- Minutą ciszy.
Co to jest miłość?
- Światło życia.
- A małżeństwo?
- Rachunek za światło...
Żona programisty:
- Ciągle jesteś zajęty i siedzisz przy komputerze.
Żebym choć miała dziecko...
- Kładź się, będziemy instalować..
Jedzie małżeństwo autobusem. Mąż usiłuje skasować
bilety, ale okrutnie trzęsie. Autobus zatrzymał się na czerwonym. Żona
woła:
- Wkładaj szybko, póki stoi!
Dlaczego panny są szczuplejsze od mężatek?
Bo panna wraca do domu, patrzy, co ma w lodówce i
idzie do łóżka.
Mężatka wraca do domu, patrzy co ma w łóżku i idzie
do lodówki.
- Co wy robicie na tych próbach chóru? - pyta żona.
- Pijemy wódkę i gramy w karty - odpowiada mąż.
- To kiedy śpiewacie?
- Dopiero jak wracamy do domu.
Mąż przychodzi do domu i siada na kibelku. Tymczasem
żona krząta się po mieszkaniu i słyszy, że z toalety dochodzą
jakieś postękiwania. Myśli sobie
"Zrobię mężowi kawał i zgaszę światło". Jak
pomyślała, tak zrobiła...
Nagle z toalety słychać przeraźliwy krzyk:
- O Boże! Ratunku!
Wystraszona żona otwiera drzwi i zapala światło. Mąż
z ulgą:
- Uffff! A już myślałem, że mi oczy pękły!
Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne
przedpołudnie gra w golfa. Przy 3-cim dołku jeden z nich mówi:
- Nie macie pojęcia, co musiałem przejść, żeby
dzisiaj z wami zagrać. Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend
pomaluję cały dom.
Na to drugi:
- To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w
ogródku basen...
Trzeci:
- I tak macie dobrze... Ja będę musiał przejść
całkowity remont kuchni...
Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale
oczywiście pozostali nie dali mu spokoju:
- A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic
obiecać żonie, żeby cię puściła?
- Nic - odparł czwarty - ja po prostu nastawiłem
budzik na 5:30 rano, gdy zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem:
"Seksik czy golfik"
W odpowiedzi usłyszałem: "Odczep się, kije są w
szafie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia505
vip
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biala
|
Wysłany: Pią 21:52, 04 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Mała dziewczynka rozmawiała z nauczycielem o wielorybach. Nauczyciel twierdził, że jest fizyczną niemożliwością, by wieloryb mógł połknąć człowieka. Pomimo, że jest taki wielki, jego gardło jest zbyt wąskie. Dziewczynka upierała się, że przecież Jonasz został połknięty przez wieloryba. Zirytowany nauczyciel powtórzył, że to fizycznie niemożliwe.
Na to dziewczynka:
- Gdy będę w niebie zapytam o to Jonasza.
- A jeśli Jonasz poszedł do piekła? - pyta złośliwie nauczyciel.
- Wtedy pan go zapyta!
Do hotelu w Związku Radzieckim późną porą przybył podróżny:
- Poproszę o pokój na jedną noc.
- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju pięcioosobowym.
- Może być, w końcu to tylko jedna noc - odpowiedział podróżny i pomaszerował do wskazanego pokoju. Ułożył się wygodnie i zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem. Podróżny ubrał się i zszedł do recepcji:
- Poproszę 5 herbat na górę za jakieś 10 minut.
Wrócił do pokoju i mówi:
- Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być założony podsłuch!
- Co pan! w hotelu?
- Możemy to łatwo sprawdzić - panie kapitanie! poproszę 5 herbat pod 14-stkę.
Rzeczywiście, w tym momencie przynoszą herbatę. Współtowarzysze z lekką obawą kładą się spać. Rano podróżny wstaje i widzi że prócz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- Co się stało z moimi współlokatorami?
- Rano zabrała ich milicja.
- A mnie dlaczego nie zabrali? - Bo kapitanowi spodobał się ten dowcip z herbatą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia505
vip
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biala
|
Wysłany: Nie 19:15, 13 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Kynolog odwiedził znajomych, którym
niedawno urodziły się trojaczki.
Długo przyglądał się maleństwom, po
czym wskazując palcem:
- Ja bym zostawił tego.
Modlitwa kobiety przed posiłkiem:
"I spraw, Panie Boże, by te wszystkie
kalorie poszły w; cycki!"
Facet powinien być jak bajka - mieć
dobry koniec.
Jeśli ożenisz się z miss to tak,
jakbyś kupił mercedesa; klasy S.
Masz pewność, że produkt został
sprawdzony przez co najmniej; pięciu
specjalistów.
Gdyby nie Radio Maryja człowiek nigdy
by się nie dowiedział jak wiele
pieniędzy potrzeba do życia w
ubóstwie.
- Jaka jest różnica między dwulatkiem
a dorosłym facetem?
- Dwulatka można zostawić samego z nianią.
Gwoli odprężenia się :
Młody lekarz przyjmuje pierwszy poród.
Po wszystkim pyta
profesora:
- I jak mi poszło?
- Zasadniczo dobrze, ale po pupie
klepie się noworodka, a; nie matkę
Nowobogacki Rosjanin złamał sobie
rękę i przyszedł do &; lekarza.
Prześwietlenie, konsultacja itd.
- No, proszę pana, złamanie. Trzeba
będzie gips położyć; - Gips?! Ja ci,
k...a, dam gips! Marmur kłaść!
Według najnowszych badań
przeprowadzonych przez;
międzynarodowych; psychologów są dwie
główne przyczyny, dla których mężczyźni
spędzają
wieczory w knajpie:
a) Nie mają kobiety
b) Mają kobietę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
cegla
Administrator
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 1405
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 169 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:27, 01 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
> > ,>
> > > Rysiu wsiadł do tramwaju i
> > > przysiadl się do zakonnicy. Bardzo mu się spodobala i zacząl
> ja
> bajerowac,
> > > ona jednak zgasila go slowami:
> > > -Wybacz, nie mogę oddac się męzczyznie,
> > > poniewaz jestem oddana tylko i wylącznie Bogu.
> > > Na następnym przystanku
> > > wysiadla, tramwaj dojechal do pętli, gdy zdolowany Rysiu
> wysiadal,
>
> > > tramwajarz zaczepil go mowiąc:
> > > -Sluchaj, mogę ci powiedziec o tej
> > > zakonnicy cos, co cię zainteresuje...
> > > -Tak, co takiego? - odparl
> > > podekscytowany Rysiu
> > > -Ona ma taki zwyczaj, ze często o polnocy mozna ją
> > > zastac samotnie modlącą się i medytującą na cmentarzu Rysiowi
> nie
> trzeba
> > > bylo dwa razy powtarzac. Ubral się w bialą szatę,
> > > ktorą pomalowal
> > > odblaskową farba, przykleil sobie sztuczną brodę i o polnocy
> wyruszyl na
> > > cmentarz, bylo ciemno, ale dostrzegl ksztalty klęczącej
> zakonnicy
> > > - To ja
> > > Bog - rzekl - twoje modly zostaly wysluchane, wybralem Ciebie i
> chce zebys
> > > mi się oddala
> > > - Och panie, dobrze - odparla zakonnica - ale proszę,
> > > zrobmy to analnie, bo w klasztorze matka przelozona przeprowadza
> rutynowa
> > > kontrole dziewictwa!
> > > Uradowany facet zabral się do dziela, a po
> > > skonczonej zabawie zerwal z siebie szatę i krzyknąl z
> usmiechem:
> > > -Ha! Ha!
> > > To ja Rysio!
> > > Widząc to zakonnica zerwala sutannę i krzyknęla z
> > > usmiechem:
> > > -Ha! Ha! To ja tramwajarz!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia505
vip
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biala
|
Wysłany: Pią 21:31, 02 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Wielka kumulacja. Stoi dziennikarz pod budką Lotto i robi wywiady.
Podjeżdża facet trabantem, dziennikarz przyskakuje i pyta:
- Co pan zrobiłby z tą wygraną.
Facet myśli i mówi:
- No to większe mieszkanie, poloneza...
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet polonezem. Dziennikarz pyta:
- A co pan by zrobiłby...
- No, to jakiś dom, mercedes...
- A reszta?
- Reszta na konto.
Podjeżdża facet mercem 600 SEL. Dziennikarz ponawia pytanie...
- Taaak, no to spłaciłbym skarbowy, potem ZUS...
- A reszta?
- A reszta niech k*wa czeka!
******
Pewna dziewczyna z małego miasteczka marzyła aby zagrać w filmie Romana
Polańskiego. Za poradą znajomych udała się do stolicy, gdzie taksówka
dojechała do gmachu TVP na Woronicza. W gąszczu korytarzy zauważyła
gościa niosącego statyw kamery i wyglądającego na kogoś ważnego
- przepraszam pana bardzo zależy mi bardzo na rozmowie z Romanem
Polańskim. Czy mógłby mi pan pomóc?
- dziewczyno, Polański mieszka we Francji, załatwienie takiej rozmowy to
wydatek co najmniej 500 zł, masz tyle?
Panienka:
- nie mam żadnych pieniędzy, ale zrobiłabym wszystko, aby porozmawiać z
panem Polańskim
- wszystko?
- tak wszystko!!!
Po takim oświadczeniu facet każe dziewczynie iść za sobą. Wchodzi do
najbliższego pokoju i mówi:
- klękaj na kolana i otwórz ten ekspres,
- wyjmij to co tam jest. Ona wyjęła, trzymając rzecz w obu rękach. Wtedy
facet powiedział :
- dobra zaczynaj malutka!
Dziewczyna zbliżyła usta do przedmiotu i cichutko z drżeniem w głosie
- halo, halo, pan Roman Polański?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|