www.cegielnia.fora.pl

mamba_43

Postronna - to dlaczego moja przyjaciółka zarzeka sie ze juz do mnie nie zadzwoni? - bo jest opanowana? zapewniam ciebie ze ja tez w tej sprawie jestem wyjatkowo opanowana- a ze jasnosci w moich racjach nie widzsz...trudno.

Odro taksoweczke ci zamowic? Zamawiala pani taksóweczke , taksóweczka czeka......

Dla Odry od Mamby · Gość

kamienne ptaki

w bujanym uśmiechu
puls śmiertelności
zaszyty przez pomyłkę
pod językiem bólu

zbyt późno
chodzi za mną twój niepojęty świat
dobre oczy pełne nienasycenia

w jednej kropli wszystko
- tylko i aż tyle
tropisz wahania

trzesz energię papierem ściernym
gładzisz chropowate słowa
tylko tęsknota ujada

drżącą ręką pruję życie
z świętojańską pokorą
wieczór zmęczeniem na stopy spływa

kiedy pamięć krzepnie
na chwilę
na ramieniu siadają kamienne ptaki

Gość

Niech kamienne ptaki
ożyją na nowo

niech nie rani was więcej
jakieś durne słowo

niedomówień zasłonę
odrzućcie i spalcie

niech nie ciąży
niech w pył się obróci

a tęsknota niech każe
wam do siebie powrócić

ODRA · Gość

witam !!!
dzięki za mądre rady
tak powinno stać
się od razu
bez szarpań i urazów

mamba_43

buhhahahah kurde ja powaznie -a tu wierszykowo sie zrobiło.

Gość

I my też poważnie

zielonooka1_2

I co dalej.............?
jaka rada?
Kto teraz z Mambą i Odrą.........pogada?
problem nie do rozwiązania..............
w czasie zjedzenia......dobrego śniadania........
zatem inne przyjąć działanie........
i wówczas znajdzie się problemu rozwązanie.....
Pozdrawiam

*o* · Gość

podejrzałam i widziałm ,obie panie wystapiły w programie "wybacz mi'może jakis bal wyprawią?

Violet1 · Gość

Witaj miło mambo, witam też gości tej strony. Jestem nowicjuszem w cegielni, buszuję w niej po tematach i teraz trafiłem tutaj. Zauważyłem poważną dyskusję na temat konfliktu między przyjaciółkami. Nie wiem czy ja mogę się ntt wypowiedzieć, widzę tylko głosy Pań. Życzę wiosennej pogody a przyjaciółkom pogody ducha i uśmiechu. Pozdrawiam wszystkich.

mamba_43

Heh konfliktu nie było - właściwie nic nie było - cisza grobowa! i nic więcej.
Jakoś doszło...... moi mili do tego spotkania , dzieki interwencji trzeciej Lejdis.
były łzy , były objecia, były wypominania przypominania.... a i kwiaty tez były :\
Jedno jest pewne .
Zaden facet nie byłby w stanie zniszczyc solidarnosci jajników.
____________Mysle ze to nie jest takie zle_____________
KONIEC