www.cegielnia.fora.pl

figlarkaa

Taaa..., dowcipna się znalazła,
za kopaczem tu przylazła,
i w dodatku przez opłotki
rozsiewa swe małe plotki! Very Happy

In-co, przestań już mędrkować,
tym samym filozofować!
Raczej poradź mi, kochanie,
co mam zrobić w takim stanie?

A gdyby tak przestać śnić???
lecz czy można bez snu żyć? Sad

in_coqnito

No, tego to już za wiele!
Ja plotkara? Ja przybłęda?
Po opłotkach się pałętam?
Oj, oj, to Ci zapamiętam! Wink

Śpisz niewiele, więc wybaczam,
że od rzeczy czasem gadasz,
tylko tu nie opowiadaj,
żem plotkara, zazdrośnica. Shocked

To ja Tobą się zachwycam,
a Ty ze mną tak okrutnie? Sad

Zaraz skroję se cebulę
i serdecznie się rozczulę.
Very Happy

cegla

bardzo kocham Wasze spory
chyba bardziej jak amory!

figlarkaa

A psik...! A psik...! Droga in_co!
Rozczuliłaś się, Kruszynko? :041:
Żeby chociaż nad książeczką,
ale Ty nad cebuleczką? Shocked

Sądzisz, że to romantyczne?
To, po prostu, jest tra – gicz - ne!!!

Twe o Polu dywagacje
to moje halucynacje?

in_coqnito

O drążku sama wspomniałaś,
gdy o kopaczu pisałaś.
Teraz udajesz niewinną? Shocked

Wymyśl se zaczepkę inną!

O, widzicie, jaka bystra?
Nie dość kopacz,
Pol artysta,
marzy się jeszcze sztangista? Wink

Mnie o kpiny podejrzewasz?
Z Ciebie śmiałabym ja kpić?
Na gniew synka się narazić?
Ja nie durna, ja chcę żyć.

Pytasz, co mi się w snach roi?
Czy wypada? Czy przystoi?
Nic się nie śni, moja droga.
A jeśli już sen się zdarzy,
to zupełnie pospolity,
jak to u wiejskiej kobity.

Żaden amant, żadne amory,
czasem tylko jakieś spory,
z taką jedną czat - dziewczyną.
Lecz nie pytaj kto ta Ona,
byś nie była zaskoczona.
Very Happy

figlarkaa

Znowu po nosie dostałam,
a tak na Twój post czekałam! Crying or Very sad

Zaglądałam co godzinę
i myślałam - pewnie zginę,
jeśli In_ca dziś zawali,
nie zjawiając się tu wcale!

Proszę Cię, już nie strój minek,

zostaw cebulę i kminek!
Kopaczowi spokój dajmy,
o Polu, też nie gadajmy!

Mówisz, śnią się Tobie spory?
Prędzej uwierzę w upiory!
Naturę masz spolegliwą,
rozsądną i niekłótliwą!

Gdybym dziewczę czat dorwała,
z pyszna by się wtedy miała!
Nagadałabym niebodze,
nie stałaby na Twej drodze!

In_co, może chcesz pomocy? Niepewny

Mogę czuwać każdej nocy!
i przepędzę precz koszmarę,
te niesforną, krnąbrną marę!

Sen zapewnię Tobie zdrowy,
krzepiący i kolorowy! Very Happy

in_coqnito

Patrzcie, patrzcie, jaka chętna,
by przy moim wyrku stać,
bym spokojnie mogła spać!

Już w snach moich zagościła,
teraz sen ma jawą być?
To o kim ja będę śnić?

Zdrowy sen mi obiecuje?
Ale tutaj bajeruje!
Chce mi zniknąć z mojej głowy?
Ani waż się! Nie ma mowy!

To koszmary nie są wcale,
to radosne pla pla pla,
trzy słowa Ona
ja na to dwa
i tak ten nasz dialog trwa.

A może Ty spać nie możesz,
bo obmyślasz jakiś fortel?
Przyznajże się, tak bez bicia,
co za plany w Twojej głowie?

Myślisz, żem jest spolegliwa,
rozsądna i niekłótliwa?
Gdybym, miła, taka była,
to bym Cię szybko znudziła.

Nie gadałabym ja z Tobą,
figlarną wielce osobą.
Mój rozsądek gdzieś odpłynął,
choć czy kiedyś był naprawdę?

A teraz powiem Ci prawdę,
że kłótni nie lubię naprawdę,
ale dyskutować chętnie,
ale przekomarzać tak,
bo swawolny ze mnie ptak.

Te rozmowy nasze tutaj,
to nie tylko jest rozrywka,
to ćwiczenie starej głowy,
to powroty do młodości,
kiedy żarty się trzymały
i figle dominowały.

figlarkaa

Cokolwiek zrobię - do bani!
In_ca zawsze mnie ochrzani,
stale jakiś podstęp węszy
jak komisarz do spraw śledczych!

in_coqnito

Antyk, antyk godny czci,
tak właśnie odpowiem Ci. Very Happy

Człek, co tyle latek przeżył
i ogląda wciąż ten świat,
podziwu jest mego wart.

A że stara o sobie mówię?
Wszak nie młoda jestem przecie,
a teraz na naszym świecie
liczy się młodość i szyk.

Pojęłam tę prawdę w mig,
gdy mi kiedyś ktoś powiedział,
że powinnam cicho siedzieć,
po cóż mogę o życiu wiedzieć? Confused

Czy Ty nigdy nie widziałaś,
jak się młódź Ci w kułak śmiała?
Gdy się sporo latek ma,
człek zwyczajnie pokornieje
i nie udaje młodzika,
choć czasami jeszcze fika.

A teraz Ci powiem do słuchu
i wymagać będę posłuchu.
Nie wmawiaj mi Figlareczko,
że niemiła jam dla Ciebie. Wink

Staram się, jak tylko umiem,
kadzę, komplementy prawię,
jak carycy jakiejś prawie,
a Ty ciągle niekontenta? Shocked

Ja na co dzień i od święta,
czy w robocie czy też w domu,
ciągle zerkam po kryjomu,
czyś jest, czyś coś napisała.

O nic Ciebie nie posądzam,
niczego nie imputuję,
bo choć z trudem przyznać muszę,
że się świetnie z Tobą czuję.

Tyś jest słońcem w dzień ponury,
Ty przeganiasz z czoła chmury,
Ty mnie kusisz jak wąż Ewę,
skąd więc dąsy? - sama nie wiem.

Każesz zerkać do lusterka? Wink

Ja od dawna tam nie zerkam.
Po co sobie nastrój warzyć
widokiem zmarszczonej twarzy?

Czy rumieniec ja dojrzałam?
Nie dojrzałam, moja droga,
bo się także nie rumienię,
ponieważ czerwieni nie cenię.

No i jeszcze jedna sprawa:
ja niby psem śledczym bywam?
Na świadków wszystkich przyzywam,
że w tropieniu jestem kiepska,
bo i głowa mało łebska. Very Happy

figlarkaa