|
www.cegielnia.fora.pl Cegielnia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
valancin81
Miły Bywalec
Dołączył: 06 Mar 2008
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Podlasia
|
Wysłany: Wto 1:29, 15 Kwi 2008 Temat postu: Figlarka |
|
|
Stwierdzam,że
Z opuszczoną koparą
Figlarka byłaby szczęśliwą parą
Operator koparki ręcznej
śle fraszkę figlarce wdzięcznej:DD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka
mlodzież_uskrzydlona
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 2603
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:33, 15 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A może figlarka jest już z kimś szczęśliwą parą??
Co ty wyjeżdżasz z jakąś koparą?
Czyżby figli się tobie raptem zachciało?... :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oxana
romantyczka
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 188 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:00, 17 Kwi 2008 Temat postu: Zagadkowa figlarkaa |
|
|
Perfekcja figlarki nas zadziwiła
jest doskonała i bardzo miła.
Pisze cudownie, krasi obrazkami
i cieszę się, że jest na forum z nami.
Szacunek budzi, czasem uśmieszek
jak to figlarka, zabawny duszek.
My jej nie znamy, a pod figlami
urocżą i błyskotliwą kobietę mamy.
Nie będę się bawić w doktora Watsona
bo moja pozycja i tak jest stracona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
figlarkaa
ceglana gaduła
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 2:16, 18 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Oxano,
z tą perfekcją to przesada,
rzadko kto piórem tak włada,
jak na przykład TY!
A ja uczę się od mistrzów,
dostarczają mi pomysłów.
Kto?...Wiadomo, Wy!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
figlarkaa
ceglana gaduła
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:49, 15 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Operatorowi koparki ręcznej z wyrazami sympatii
Wrr ... wrrr... tur...tur... tur... oszszsz, piekielne odgłosy,
Pi – pi – pi - jazgot, huk, zgrzyty wniebogłosy!
Ależ piski, hałas, nie życzę nikomu,
dźwięki przeraźliwe wygnały mnie z domu.
I wybiegłam, tak jak stałam,
tym warkotem rozjuszona,
w środku niemal cała wrzałam,
zaciskając pięść, dyszałam,
ze złowrogim błyskiem w oku,
roztrzęsiona jak w amoku,
wygarnąć złość swoją chciałam,
ale komu? Nie wiedziałam!
Wtem ...
stanęłam w bezruchu w koparkę wpatrzona,
poczułam się nagle jakby zniewolona,
bo z kabiny na mnie swym okiem spozierał,
operator... przystojny jak jasna chole ra!
Skinął dłonią, uśmiechał się pięknie do mnie,
uczynił gest, jakby chciał przeprosić skromnie.
Szkarłatem pokryły się wnet moje lica,
raz po raz, spod rzęsy, spłoszona źrenica
wędrowała chyłkiem w kierunku kabiny,
z której On słał do mnie przezabawne miny,
ciut onieśmielona ślinkę przełykałam,
wpatrzona w koparkę cichutko dyszałam,
gniew mój z wolna topniał, powoli zamierał,
powód wzburzenia jakby we mgle się zacierał,
pięść zwolniła uścisk, dziki wzrok łagodniał,
operator, jak magnes, wzrokiem mnie przyciągał.
Powietrze było przejrzyste,
świetliste,
a ja
z uwagą zaczęłam śledzić ruchy łyżki zamaszyste
jak nabieraaaaaaaaaaaaaaaaa piaaaaaaaaach
urobek przenooooooooooooooooooooooosi
naczynie opróóóóóóóóóóóóóóóóóóóżnia
i wraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaca
uffffffffffffffffff, gotowa do pracy.
Nagle ...
doznałam jakby rozdwojenia jaźni
wskutek wybujałej mojej wyobraźni,
bo kiedy operatora ręce,
jak co dzień, w udręce,
ujmowały stalowe drążki sterownicze,
czułam na sobie nie tylko jego spojrzenie malownicze,
zdawało mi się,
że to jego dłonie,
gładziły moje włosy, policzki, skronie,
że wprawiały w ruch nie jakieś wajchy, przekładnie,
lecz ciepłym dotykiem pieściły ciało me bezwładne.
Nieziemskiemu uniesieniu z wolna ulegałam,
w rytm ryku silnika, niczym w tańcu, biodrami kołysałam,
nie wiedziałam czy to Jego usta,
czy to powiew wiatru mnie muska,
na jawie śniłam,
marzyłam...
przymknęłam powieki,
to była chwila, a może stałam tak wieki.
Nagle
cisza
wszystko zamilkło,
a gdy się ocknęłam,
dech mi zaparło,
serce w piersi oszalałej zamarło,
zastygłam w bezruchu!
On
kabinę otwierał,
nogę na stopniu stawiał,
wzrokiem
mnie obejmował,
czule hipnotyzował,
uśmiechał się kusząco,
uwodzicielsko,
obiecująco...
Nagleeee
trrrrrrach!
bęc!
ale
co to ?
kto ?
On???
Nie, to nie On,
to ja,
to moja d... dotknęła twardego podłoża,
sama nie wiem, kiedy wypadłam z łoża,
szybko mnie olśniło,
że to wszystko jedynie snem było!
Lecz zaświadczyć mogę nawet przed ołtarzem,
że od tej chwili o operatorze marzę!
Co noc tęsknota mnie dławi.
Czekam,
może się objawi,
z kabiny wyjdzie leciutko na palcach
i szarmancko zaprosi mnie do walca.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka
mlodzież_uskrzydlona
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 2603
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:41, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Sny o koparce śnią się figlarce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pol
romantyk
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 7:59, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Zapisałem się na przyspieszony kurs urządzeń dzwigowych. Pilnie kupię koparkę z dużą łychą. Przyjmę kazde zlecenie na kopanie dołów pod oknem Figlarki.
Pol
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_coqnito
ceglana gaduła
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:08, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Na koparce z wielką łychą
siedzi Pol. Figlarka wzdycha:
"Ach, jaka zgrabna ta łycha!"
Pol niezdarnie trzyma drążek
i myśl kieruje liryczną
ku Tej, co kopacza chciała,
a poetę tu spotkała.
Jak myślicie: czy to doświadczenie nowe
rozpali poety głowę?
Czy miast pisać wiersze liryczne,
zacznie socrealistyczne?
Ja w karocy widzę Pola,
w szalu zwiewnie fruwającym,
jak podjeżdża w cztery konie,
jak Mu drżą z emocji dłonie,
jak wzrok błądzi, lico płonie,
jak widokiem zaskoczony
bije Figlarce pokłony.
Figlarka cała spłoniona
już w myślach w Jego ramionach,
już coś powiedzieć by chciała,
aż tu nagle usłyszała:
"Wstawaj, wstawaj, kochanie!,
wszak to pora na śniadanie."
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
figlarkaa
ceglana gaduła
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:52, 17 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
"Jarzębino czerwona, któremu serce dać?
Jarzębino czerwona, biednemu sercu radź!"
Ten, od koparki, silny fizycznie,
tamten,w karocy wygląda ślicznie!
Ten się zachwyci mną jak meduzą,
lecz dla drugiego mogę być... Muzą!!!
Więc, kogo wybrać ma moje serce,
oj, w wielkiej, w wielkiej jestem rozterce,
jeden wzrok jasny i mocne dłonie...
drugi swe czoło chyli w pokłonie,
przecież nie mogę jak ten co mu dano
w jeden żłób owies, a w drugi siano...
Co zrobić? Jakoś pogodzić ich muszę,
jednemu ciało, drugiemu dać duszę ???
bo, jakże dylemat rozstrzygnąć mam ów?
Retyyyy, nieeeee!!! Nie budźcie mnie, proszę, ze snów!!! :041:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_coqnito
ceglana gaduła
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:45, 18 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No i trwa w tym błogim śnie,
choć popołudniowa pora.
A może Figlarka jest chora?
Tak wyczerpał Ją dylemat,
kogo wybrać, kogo rzucić?
Nie chciałaby nikogo zasmucić,
bo dobra z Niej przecież istotka.
Kopacz siedzi na opłotkach,
a Pol nadal pauzy zażywa
i niewiele się teraz odzywa.
Oj, a może szuka łychy,
albo ćwiczy drążka trzymanie?
Kończę, bo mi się dostanie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|