www.cegielnia.fora.pl

Aśka

[link widoczny dla zalogowanych]

Oto wanna, jest dyrygent (panna-Joanna)
Wspólnie razem zaśpiewamy że cudowne forum mamy!!! : )

figlarkaa

Zebrała się już niemała ferajna, Laughing

a dyryguje, kto? Wanna - Joanna?

Więc teraz możemy piosenki zanucić,
radować się szczerze, nikogo nie smucić!

Pod batutą panny Joanny,
zastanie nas świt poranny. Very Happy

W trosce o wizerunek nienaganny,
skorzystamy z pobliskiej fontanny! Very Happy

Aśka

hehe wanna-Joanna Very Happy

Już na rauszu wszyscy : P

figlarkaa

in_coqnito

Marnie jarzysz po szkoleniu?
Mózg wyprali albo cóś?
Kochana, nas nie nabierzesz,
podziwiamy Ciebie szczerze
za .............
No dobra, nic nie powiem,
bo mnie zbesztasz,
jutro pochwał będzie reszta.
Teraz latam w pocie czoła,
bo za chwilę do kościoła
a jak wrócę znowu bieg,
bo dzieciaki na obiadek
zaprosiły się niedzielny.
Będzie party ogrodowe
i komarów przeganianie,
no a potem....spanie....spanie
Do miłego, miłe Panie Very Happy

figlarkaa

Coś Ty taka niedospana Shocked

i ostatnio zabiegana?

Przypuszczenia znowu mam... Embarassed

bo nie wmówisz chyba nam,
że po nocach chwasty ganiasz,
potem się na nogach słaniasz! Very Happy

Oxana

Jak radosne wasze słowa
ma niedziela anginowa Sad

siedzę cicho w szlafroczku
łykam leki feee, na boczku.
Wierszyk tworzę,uśmiech wyślę
i o wspólnym piwku myślę.
pomyslnosc piwo

zjawa

in_coqnito

Zjawa się zjawiła,
jadło zostawiła,
zapełniony barek
i pieśń wesolutką
podrzuciła "wrzutką".
Sama stroni od podróży?
Czy pogoda Jej nie służy,
albo trasa zbyt ciężkawa?
Niech się Zjawa także stawia!
My serdecznie zapraszamy,
przy ognisku pośpiewamy. Very Happy

A Figlarce odpowiadam,
że z tą działką utrapienie.
Chwasty rosną jak szalone,
przez turkucia niegryzione,
ale dam im chyba spokój,
bo nie wygram z nimi przecież.

Co Ty tam o spaniu pleciesz? Wink

Skojarzenia jakieś znowu?
Nie uwierzysz, ogród lałam,
więc się wczoraj nie wyspałam.
Północ mnie zastała tam,
bo w upale lać nie trzeba,
kiedy żar się leje z nieba.
Rano wstałam skoro świt,
więc się nie dziw, żem zmęczona.
Nie doszukuj się Kochana
podtekścików, niedomówień,
bo czasami wiem, co mówię. Very Happy

Oxance zaś życzę zdrowia,
boć jest ponoć anginowa.
Wszystkiemu upały winne,
gdy się wtedy lody jada,
to choroba nas dopada.

Kuruj się, kuruj poetko,
nie daj się byle anginie.
Do wyprawy pewnie minie Very Happy

figlarkaa

Zjawo, zjawo jesteś wreszcie, Very Happy

więc dziewczynki się pocieszcie,
znalazła się nasza zguba,
cegielniana wielka chluba!

Pomyślałaś dość praktycznie, brawo, brawo

mniam... nie tylko kalorycznie!
i piosnkę świetną wybrałaś,
naprawdę się postarałaś!

No, to intendentkę mamy,
za co bardzo Cię kochamy!!! serce

Poza tym Ty nas ogrzejesz,
bo tak się wesoło śmiejesz! Very Happy