|
www.cegielnia.fora.pl Cegielnia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
figlarkaa
ceglana gaduła
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:27, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj, kochana Oxanko!
Też w gardle czuję drapanko,
więc gripex połykam dzielnie,
no i odwiedzam... Cegielnię!
Skacze mi adrenalina,
a taka tego przyczyna,
że net dziś trochę szwankuje
i dojście do Was blokuje!
Cóż, anginie się nie damy,
bo wkrótce spotkać się mamy!
Oxanko, leki zażywaj,
lecz z postami tu przybywaj!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez figlarkaa dnia Pon 7:09, 09 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_coqnito
ceglana gaduła
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:06, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
W gardle drapanko?
To dopiero smutna nowina!!!!
Czyżby zaniemówić miała
rozgadana Figlarna Dziewczyna?
Miodzik z cytryną sporządzę,
jajko do wypicia podam,
bo nie może przecież być,
by nie powiedziała nic.
A do tego przypadłość nowa?
Adrenalina Jej skacze?
Oj, ja biedna, nieszczęśliwa,
chyba zaraz się rozpłaczę!
Powiem ja do słuchu netowi,
by blokadę zdjął Figlareczce.
Tylko jak zrobić to najdelikatniej?
A jeśli i mnie coś się zatnie?
Co ja pocznę bez tych postów czytania,
bez uśmiechu od ucha do ucha?
Szepnę czule "Oneciku drogi",
może wtedy mnie grzecznie wysłucha?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
figlarkaa
ceglana gaduła
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:48, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Powiedziałaś i... się stało,
z netem się unormowało!
Wyjaw In_co, wszak nas znasz,
z kim takie konszachty masz?
Wzruszyła mnie Twoja troska.
To fakt, nie żadna pogłoska,
że Ty dobre serce masz
i o swoich bliźnich dbasz!
Nim szalem otulę szyję,
zanim miksturki zażyję,
postawić pytanie Ci muszę,
bo jak ciekawość zagłuszę?
in_coqnito napisał: | A Figlarce odpowiadam,
że z tą działką utrapienie.
Chwasty rosną jak szalone,
przez turkucia niegryzione,
ale dam im chyba spokój,
bo nie wygram z nimi przecież./.../
Nie uwierzysz, ogród lałam,
więc się wczoraj nie wyspałam.
Północ mnie zastała tam/.../
Nie doszukuj się Kochana
podtekścików, niedomówień,
bo czasami wiem, co mówię. |
Sama chwasty te polewasz,
czy nam prawdę tu „zalewasz”?
Hmm, do północy pracujesz,
bo turkucia wypatrujesz?
I w czasie nocnych "igraszek"
nucisz niczym ten ptaszek?
Po nocnej rosie płyń dźwięczny głosie, niech się twe echo rozszerzy... A co na to Twoi sąsiedzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_coqnito
ceglana gaduła
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:12, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Sąsiedzi też podlewają,
ale Moniuszki nie znają.
Nie zalewam ani krztyny.
Własnie wróciłam z ogrodu,
a mąż nadal wodę leje,
bo dziś on tam dyżur pełni.
Pytasz mnie dlaczego nocą?
Bo roślinki wolą tak.
Nie można podlewać w upale,
bo w tym sensu nie ma wcale.
Sama tego nie wymyśliłam,
bom ogrodniczka do kitu,
ale innych podgladałam
i grzecznie zastosowałam.
A turkucie w nocy grają,
bo godowy czas swój maja.
Wypatruję bez potrzeby,
bo sprytniejsze niż ja sama.
Efekty ich nocnych harców
ogladam codziennie, niestety.
Zżarły fasolkę całą,
(kilka sadzonek zostało),
ogórki tez przerzedziły,
kwiaty do cna wypleniły,
więc chyba skapituluję
i jak tchórz zdezerteruję.
Można chemią zniszczyć szkodniki,
ale to broń obosieczna,
więc natury niszczyć nie będę,
na ławeczce sobie siędę
i ptaszków posłucham śpiewania,
no i komarów bzykania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_coqnito
ceglana gaduła
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:38, 10 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Z kim konszachty tajne mam?
To nie wiesz z kim, moja droga?
W każdej babie czort siedzi,
czasem tylko zasypia na chwilę,
więc się chyba nie pomylę,
że i Ty masz z nim czasem konszachty.
Ale sprawność Twego komputera
i brak netu szwankowania,
niestety, nie mą jest zasługą.
Nie splamię się taką obłudą,
by to sobie przypisywać,
co w mej mocy nie jest wcale,
ale się teraz pochwalę:
jam jest komputerowy antytalent.
Figlareczko, miła duszko,
to Ty masz czułe serduszko.
A mnie chyba tej czułości brak,
albo kłopoty mam z jej okazaniem.
Tylko nie nazwij mnie przypadkiem
jakimś oschłym, zimnym draniem,
bo mi tak już do końca zostanie.
A naprawdę, powiem otwarcie,
że jestem dość powściągliwa
w okazywaniu serdeczności.
Nie dotyczy to, niestety, innych emocji,
bo choleryk we mnie siedzi
i czasem paskudnie podjudza.
Gdy hamulce mózgu zawiodą,
wtedy lepiej mnie omijać,
bo wyrzucam z siebie niczym wulkan lawę
wszystkie żale dotąd skrywane,
budząc zdziwienie otoczenia,
że ta potulna owieczka, myszka nieśmiała,
nagle się tak rozhulała.
Oj, znów za bardzo się odkryłam,
kolejną swą słabość obnażyłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_coqnito
ceglana gaduła
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:26, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No i wzięła mnie za drania?!
Uznała, że koniec pisania?
Nie daruję, nie odpuszczę!
Naślę na Nią dziatwy tłuszczę,
niech przygoni tu Figlarkę,
bo przebrała całkiem miarkę.
Jeden dzień zdzierżyłam dzielnie,
ale więcej nie wydolę.
Z kim się będę przekomarzać?
Z kim bajdurzyć, śmiać się, fikać?
Czy mam sobie także znikać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pol
romantyk
Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:44, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Oj nie znikaj in_cognitko
bo to bedzie bardzo brzydko
bardzo smutno i tragicznie
a jest z Wami tak tu ślicznie
Figlareczka pewnie wróci
i znów na kolana rzuci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_coqnito
ceglana gaduła
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:48, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Powiedziałeś i się stało!
Figlareczkę znów przygnało.
Lecz nie rzuci na kolana,
bo ostatnio zabiegana.
Choć kto Ją tam wie naprawdę?!
A jak nie odpowie ładnie?
Jak pogoni znowu kota?
Wszak prawdziwa z Niej niecnota.
Ale lubię Ją szalenie,
za dowcip bardzo Ja cenię,
więc zniosę dzielnie Jej cięgi
bo mnie one nakręcają,
radość życia przywracają.
A Tobie Polu dziękuję.
Dlaczego tak rzadko pisujesz?
Nadal urlop od pisania?
Pisz, pisz, proszę!
Bywaj z nami,
bo tęsknimy za Twymi tekstami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
figlarkaa
ceglana gaduła
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:17, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
in_coqnito napisał: | A turkucie w nocy grają,
bo godowy czas swój maja.
Wypatruję /.../
na ławeczce sobie siędę
i ptaszków posłucham śpiewania,
no i komarów bzykania |
Bim! Bam! Bim! - północ wybiła,
In_ do ogrodu przybyła,
na ławeczce sobie siadła,
w blasku księżyca pobladła.
Zadumała się i czeka....
a czas snuje się jak rzeka.
Kogóż Ona wypatruje?
Kogo co noc wyczekuje?
Snuć domysły próżny trud,
rozwiązań byłoby w bród,
choć sceneria romantyczna,
ta historia nieliryczna.
Tajemnicą poliszynela,
że In_ ciekawość pożera,
zastanawia się dziewczyna,
gdy czas (ich) godów się zaczyna,
jak to bywa z turkuciami,
Jej wielkimi pupilkami.
Podglądać ich harce by chciała,
czegóż by się dowiedziała,
czego dotąd nie wiedziała?
In_co, Tyś ambitna, wiemy!
Zrozumieć wiele umiemy!
Czy w tajemnicy przed nami,
życzliwymi Ceglakami,
zdobyć nowy patent chciałaś
i temu się poświęcałaś?
Do zaświadczeń i dyplomów
podziękowań i pokłonów
świstek nowy dołączyć chcesz?
Tytuł „Owadolog”? No, wiesz!
Owadolog specjalista?
Fajnie brzmi, choć nie artysta!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
in_coqnito
ceglana gaduła
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 1360
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 107 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:27, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Owadolog? Brzmi ciekawie,
powiem nawet, że kusząco.
Co się uśmiechacie drwiąco?
-olog przecież brzmi uczenie,
więc skąd bierze się to kpienie?
Zęby leczy kto? - zębolog
z oczu czyta? - irydiolog.
A kto z owadami gada?
Owadolog! - tak wypada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|