www.cegielnia.fora.pl

pol

Figlarko - zapraszam więc do tańca

Zatańcz dla mnie

Zatańcz dla mnie w sukni powiewnej
zatańcz dla mnie w sukni kwiecistej
ja w twe tany za tobą pobiegnę
w tańcu spojrzę w twe oczy śliczne

Nie na parkiet pobiegnę lecz w łąkę
na kobierzec stokrotek i maków
nie w orgię lamp lecz w złote słońce
a muzyką nam będzie śpiew ptaków

Ciepły wiatr twą suknią zawieje
jej powiewność się zleje z kwiatami
taniec zrodzi nam nowe nadzieje
wzmocni przyjaźń utkaną wierszami

Nawet sny nam staną się jawą
i marzenia nam spełnią się skryte
pochłonięci taneczną zabawą
trwać będziemy i nigdy nie zniknę

figlarkaa

Ludzie, jak tu nie narzekać?
Pol do lata każe czekać,
a In_ca, jak to przechera,
łut nadziei mi odbiera… Sad

in_coqnito

Nie znam drugiego człowieka,
co by tak ciągle narzekał! Confused

Zaproszono Cię do tańca przecież,
a wybrzydzasz, że dopiero w lecie!

Ja Ją pozbawiam nadziei?
Czy Cię opuścili anieli?

Doszukujesz się, Kochana,
treści, których być nie może,
w słowach przeze mnie pisanych.

Gdyś wspomniała o partnerze,
mówiłam wyraźnie i szczerze,
że nie mam takiego w pobliżu,
co by tańczyć tango umiał.

Gdybyś chciała tańczyć walca,
tak leciutko, tak na palcach,
to podesłałabym męża,
bo całkiem zgrabnie walcuje.

Ale tango to taniec zmysłowy,
i gorący, jak w żyłach krew,
więc nie mogę, rozumiesz, Kochana,
podsyłać Ci męża acana. Wink

figlarkaa

Czy Ty się dziś dobrze czujesz?
Z mężusiem mi wyskakujesz?
Takiej żonce tylko baty,
po kiego mi chłop żonaty?!

Postaraj się troszkę, Miła,
byś singla mi wyhaczyła.

No i drugą prośbę wnoszę,
znaczy In_co, bardzo proszę,
podpowiedzże mi, Kochana,
czy mam tango, czy kankana
gdzieś na kursie opanować,
aby w "Piekiełku" szpanować? Wink

............

in_coqnito

Oczywiście, że tylko kankana,
kankana, moja kochana. Wink

Już od dzisiaj się zapisz na kurs,
ćwicz wyskoki i nogą wymachy,
zgięcia w przód oraz wygięcia w tył.

Z szpagacikiem, póki co, daj se spokój,
a na razie ćwicz w sporym rozkroku,
pamiętając o asekuracji,
byś bezpiecznie doczekała kolacji
tej jedynej w roku – wigilijnej. Wink

figlarkaa

Rety, Tyś biegła w tej sztuce! Shocked

Poddawałaś się nauce?
Powiedz, kto Ciebie trenował,
nie za bardzo Cię piłował?

Znów się, Miła, przeliczyłaś.
Wcale mnie nie przechytrzyłaś,
głowy mej nie skołowałaś.

Choć o singlu zapomniałaś,
temat ten będę wałkować,
no bo z kim mam "zatańcować?" Confused

in_coqnito

Gdy Ci kankana radziłam,
to wiedziałam, co mówiłam.

Tam nie trzeba Ci partnera,
chyba, że do podglądania,
jak w jego finałe, Kochana
będziesz swą …… odsłaniać. Wink

figlarkaa

Jejku, aleś wyuzdana! Embarassed

Czy uchodzi, In_ , kochana,
Czytelników deprawować
i o d…. tu rajcować?

Zawstydziłam się okropnie,
a niech kaczka Ciebie kopnie! Sad

in_coqnito

A kto pisał o kankanie?
Czy to nie Ty, kochanie?

Nie udawaj purytanki,
nie bierz mnie na lewe sanki,
nie mów też, że nie wiedziałaś,
co to kankan
i jakie ma zmyślne figury. Confused

Więc po co te awantury? Wink

figlarkaa

Wchodzimy na teren śliski,
dla mnie obcy, Tobie bliski?

Nie będę kontynuować,
znaczy z Tobą konkurować,
gdy u Ciebie myśl kudłata!

Aha…
i nie rób ze mnie wariata!
Coś o sankach wspominałaś,
a gdzie śnieg, In_uś, widziałas? Very Happy