|
www.cegielnia.fora.pl Cegielnia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka
mlodzież_uskrzydlona
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 2603
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:49, 03 Lis 2010 Temat postu: Izabela Sowa - "Agrafka" |
|
|
Na poprawę humoru w ponure jesienne dni polecam lekką do czytania i pełną humoru książkę:
Krótki fragment, nawiązujący do ostatniego święta
Święto Zmarłych, które zmusza żywych, żeby bardziej się postarali. To odpowiednia pora, by wreszcie zadbać o tych, dla których nie mieliśmy czasu przez ostatnie miesiące. Wysprząrać kwatery (tylko z wierzchu, żeby nie przeszkadzać), przynieść świeże kwiaty, być może po raz pierwszy w roku zapalić znicz... nie, te stawia się wyłącznie dla efektu. Zmówić kilka zdrowasiek, odklepać "Wieczne odpoczywanie" razy trzy, a potem przysiąść na ławeczce i zagaić: "Jak ci tam jest?". Podczas odwiedzin można śmiało pytać rodziców o różne dziwne rzeczy, pod warunkiem, że dotyczą rodziny. Kom była prababcia Zyta i dlaczego nie pochowano jej razem z mężem? Nie, o to nie będziemy pytać. Ale o pradziadka Rudolfa owszem. CZy to prawda, że jego trumnę zamknięto już podczas ostatniego czuwania?
- Od razu, jak tylko w niej spoczął - przyznał tato.
- Z powodu kołdry? - zdziwiłam się Pierwsza.
- Kołdry, dwóch jaśków, prześcieradła i puchowej poduchy pod głowę. Pradziadek napisał w testamencie, że nie będzie spał w pudełku obitym satyną. I zażyczył sobie prawdziwą pościel, inaczej, ostrzegł, będzie straszyć całą rodzinę do końca roku.
No to mu przyszykowali łoże na wieczne odpoczywanie. Ale trumne zamknięto, żeby na wsi nie plotkowali.
- I tak gadali - zdradził wujek Darek - Dla świętego spokoju prababcia wybrała sobie cmentarz aż za Sandomierzem. Zresztą leży tam też jej nieślubny...
- A czy to prawda - wtrąciła błyskawicznie mama - że siostra Zyty, Genowefa, miała włosy do samiuśkich kolan?
- Warkocze ledwo zmieściły się w trumnie - potwierdził wujek. - Z trudenm domkęli wieko. A podobno po śmierci włosy jeszcze rosną. Strach myśleć, co tam się działo.
Skoro strach to lecimy dalej.
- Czemu na grobie stryjecznego prapradziadka Walerego nie ma dokładniej daty śmierci?
- Gdyby napisano, że umarł podczas pierwszej wojny, jego grób by zlikwidowano - jak co roku wyjaśnił nam tato.
Mama dyskretnie ziewnęła.
- Cóż, cmentarz niemal pęka w szwach, więc szuka się każdego wolnego miejsca/
- Przecież to miejsce j e s t z a j ę t e.
- Niestety, nie według prawa.
"A więc określenie <<miejsce>> to spora ściema" - pomyślałąm, ale zachowałam to dla siebie. Mama nie lubi, kiedy używam poodbnych słów w takich miejscach. Tu należy zachować się z powagą i szacunkiem wobec rezydentów. Pod warunkiem że leżą krócej niż pół wieku, bo potem można ustawić na nich nową trumnę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aśka dnia Śro 19:52, 03 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|