www.cegielnia.fora.pl

pol

Czułem, że za owo jutro
nosa mi pewnikiem utrą
żalu nie mam bom nawalił
bo mnie neta los pozbawił
Dziś już neta mi włączyli
więc nie czekam ani chwili
i smaruję wnet wierszydło
a że wyjdzie jak straszydło
trudna sprawa. Wspominałem
że gdzieś wenę swą posiałem
Com się ja jej nie naszukał
gdziem nie dzwonił, gdziem nie pukał
ile ksiąg naprzeglądałem
ile wierszy przeczytałem
stos papierów przerzuciłem
lecytynę też zażyłem
i nic z tego. Weny nie ma
nie powstanie więc poemat
ani nawet wierszyk lichy
a ten tutaj jest do kichy.

in_coqnito

Jeśli Twój tekst jest "do kichy",
to cóż ja biedna tu robię?
Sromota, jak nic sromota!
Pisać tutaj to głupota,
na śmieszność się narażając,
samokrytycyzmu nie mając.

Ale czym ja jest Szymborska,
którą zna nie tylko Polska?
Albo Adaś czy też Julek,
bym pisała poematy?

Słowem bawić wszak się wolno,
jeśli taka chęć się trafi,
a że to jest grafomania?
-każdy pisze, jak potrafi.

Czy to musi być poezja?
Nie, nie musi, bom gaduła,
a więc gadam, bo tak lubię,
choć tym zbytnio się nie chlubię Embarassed

A na koniec dodam jeszcze,
że pisząc wcześniejszy tekst,
tak się bardzo rozpędziłam,
że w nim "bysia" popełniłam.
Pol wie, co to jest za byk,
a mnie jest podwójnie wstyd Embarassed

Mogłabym korektę zrobić,
może nawet i powinnam,
ale czy mniej będę winna? Embarassed

Mleko i tak się rozlało,
więc to "owe" też zostało Wink

pol

Na swoje teksty patrzę zawsze dość krytycznie
za to in_co... pisze ślicznie
a gdy w sukurs ma figlarkę
to się czyta tak jak bajkę.
Lubię bajki i bajeczki
w nich dam naszych miłe sprzeczki
Nie ma jednak tu figlarki
i nie toczą się pogwarki
jak to ongiś tu bywało
Pola słowa to za mało
i choć stara się chłopina
to Wam kroku nie dotrzyma
tylko psuje i marudzi
i Wasz zapał twórczy budzi
no i od Was czerpał wenę
przy Was zawsze miewał tremę
i obawy żeby nie dać przy Was plamy
stąd chciał wiersz dopracowany
pisać w swoich odpowiedziach
długo w noc nad nimi siedział
darł karteczki, jakieś próby
aż się całkiem chłop pogubił.
W końcu wenę zawieruszył
i ze wstydu skulił uszy.
na rozdrożu teraz stoi
chciałby pisać lecz się boi
złapał z tego dziwną manię
pisze samą grafomanię
myśli że na każdym rymie
wiersz i tak mu się utrzymie.

pol

Figlarko, wracaj tutaj prędko i razem z in_coqnito ustawcie w końcu Pola do pionu.

in_coqnito

Oj, czarujesz, Polu miły!
Kokietujesz swą skromnością!
Dałbyś spokój z "cukrowaniem"
i pisaniem banialuków.

To nasze z Figlarką bajanie,
to takie babskie gadanie.
Nijak ma się do liryki,
Twej Polowej poetyki.

Skromność cenię sobie wielce,
lecz nie jestem bezkrytyczna
i choć próżność moją łechce
pochwała i dobre słowo,
to czytałam to i owo
i wiem (albo mi się zdaje)
w czym Ci, Polu, nie dostaję.

Nigdy wierszy nie pisałam,
bom jest kiepska na tej niwie,
ale Tobie to się dziwię,
żeś dla siebie tak surowy.

Na brak weny tak narzekasz,
a ja boję się pomyśleć,
co nam stworzysz, gdy powróci.

Pionować się każesz nam?
Komu? - mnie zwykłej gadule?
No, toś też wykoncypował!
Lepiej byś już nie dworował! Embarassed

Figlarka, tak, tu przyznaję,
że ma talent niewątpliwie,
i nawet czasem się dziwię,
że chce ze mną konwersować,
zamiast kazać się całować....

Myślę nawet, że Jej brak
może być pewnym sygnałem,
że ma dość ze mną gadania
i słownego przepychania.

Szkoda, bo wie, że Ją lubię,
że Ją cenię i szanuję,
choć często sobie żartuję.

Gdyby można tak zadziałać,
by pisała, by wróciła.

Tu tajemna jeno siła
pomóc może; ja jej nie mam
no i tyle na ten temat. Wink

pol

Lubię pisać banialuki
i cukrować kiedy pora
widać przecież że w Cegielni
taka mi przypadła rola
lecz nie zawsze - przyznać musisz
grzech skromności mną kieruje
bo gdy do wcześniejszych postów wrócisz
dobrze się w przechwałkach czuję
Burczymuchę tutaj wspomnę
piałem tam o swej wielkości
słowa te nie były skromne
choć pisane z przekorności
skromność, pycha i obłuda
idą w parze w mym pisaniu
bo zależy co się uda
w moim prostym rymowaniu
Rymy mają swoje prawa
wiodą czasem krętą drogą
raz do głowy bije chwała
nieraz w skromność mnie zawiodą
Pisząc nie wiem dokąd zmierzam
i finału nie planuję
ot - zwyczajnie rym przymierzam
jak pasuje to wpisuję.

A że wszystko przy tym psuję
że się podle przy tym czuję
że to wcale nie smakuje
i na dwóję zasługuję
ważne że się to rymuje.

pol

Do figlarki cynk już dałem
esemesem przywołałem
może figla w końcu sprawi
i w Cegielni się pojawi

in_coqnito

I jak Cię nie lubić, Brachu?
Dzięki, dzięki, Polu miły,
że Figlarce słałeś wici,
by wracała do Cegielni.

Wierzę, że nie każe czekać
na siebie niczym królowa,
a tymczasem idę spać,
bo dziś ciężka moja głowa.

Jutro, albo w wolnej chwili,
zajmę się Twoim pisaniem,
dziś, niestety, na pysk padam.
Wena ze mną, trudna rada! Wink

pol

Wici słałem i prosiłem
lecz figlarki nie zwabiłem
pewnie coś się stać musiało
że jej tutaj nie przywiało
może neta jej odcięli
lub komputer diabli wzięli
może w świat gdzieś wyjechała
albo wenę postradała
cóż więc robić - jak ją zwabić
by nas mogła tutaj bawić