www.cegielnia.fora.pl

in_coqnito

Opamiętać się kazała,
więc wczoraj nic nie pisałam.
Chyba starczy, co Figlarko?

Na usta cisną się gromy,
palce gotowe do walki,
ale nie, już będę miła,
byś się znów nie przeraziła. Wink

Worek treningowy ślesz mi? Shocked

Mnie? Mnie? No, wiesz!!!
Rączki mam delikatniuchne,
a Ty każesz je kaleczyć?

A co będzie jeśli spuchnę?
Czy przylecisz z okładzikiem?
Nie przylecisz, wiem, wiem dobrze
i wykręcisz się figlikiem. Very Happy

figlarkaa

Pokutę sobie zadała?! zdziwienie

Mało tego, wytrzymała
i słóweczka nie pisnęła?!

Widzicie, jak się zawzięła?! Shocked

Skoroś taka konsekwentna,
chyba nie będę natrętna,
gdy propozycję swą złożę
i w trzech zdaniach ją wyłożę.

Dłonie Twe delikatniutkie?
Kruchutkie? Takie malutkie?
Zatem jedno wyjście masz...
Spoko, radę sobie dasz. radosc

Wiem, co przystoi kobiecie,
bo obczytałam się w necie.

Nim worek zaczniesz testować
i rączki swe gimnastykować,
opanuj ruch stópek swych,
według wskazówek tych: Very Happy

A i ja też się przyłożę,
prędziutko gdzieś akces złożę,
aby sztukę ratowania
opanować bez wahania. Wink

in_coqnito

A dzisiaj, Kochana, ćwiczyłam,
gdy się do pracy spieszyłam.
Nóżki ostrożnie stawiałam,
by nie rymnąć na d....eńcję
i uciechy dzieciskom nie robić. Wink

Spróbuj tak nóżkami drobić,
gdy gładź śliska jak cho....era,
a kolano ci doskwiera
i się boisz, że de novo
będziesz babcią fotelową. Sad

Z boksowaniem dam se spokój,
może później, w ciągu roku
zacznę ciosy i uniki ćwiczyć,
ale bez publiki. Very Happy

figlarkaa

No, tom dzisiaj jest kontenta!

in_coqnito

Dziwię się figlarnej kobiecie,
że tyle buszuje w necie,
by mnie znowu czymś zaskoczyć
i namówić na głupstewka. Rolling Eyes

Myślę sobie, psia cholewka,
że zamiast na d... siedzieć,
też byś mogła postepować
a potem to ładnie sfilmować
i puścić, no, choćby na "wrzutę"
lub inny portal, Kochana! Wink

Z Tobą to bym i skakała
i zadyszki bym dostała,
tylko ciuchy sobie sprawię,
takie jak ci trzej panowie
i na casting wnet się stawię
i za "gwiazdy" robić będziemy.

Co Ty na to? Jak to widzisz?
To byłaby popisówa
(a może zwykła obsuwa?)! Very Happy

figlarkaa

Dziwi się??? Powinna cenić, Rolling Eyes

że, miast po prostu się lenić
i z wypiekami na twarzy
śledzić co w „Klanie” się zdarzy,
dla Niej linki penetruję
i ciekawostki kopiuję.

Ciekawe, jakby to było,
gdyby w jawę się zmieniło
to, o czymś tu zamarzyła...
Zatem słuchaj, In_co, miła. przyjaźn

Ty w trykocie na scenie
dałabyś przedstawienie,
stepując w butach podkutych
na obie stopy wzutych.

Ja?! - O muzę bym zadbała,
bilety rozprowadzała,
i Twoim gorylem była,
i za klakiera robiła. Very Happy

No, co? Pomysł kupujesz,
czy znowu coś kalkulujesz? Wink

in_coqnito

Pomysł przedni! - tu przyznaję
i wybrzydzać nie będę ni słowem,
ale o interesach rozmowę
odłóżmy na kilka dni,
bo muszę powiedzieć Ci,
że grypa mnie chyba dopada
i niezbyt dobrze dziś gadam. Sad

Lecz nie myśl, że stan ten bez końca,
dni kilka a może i nie,
więc jeśli "gorylem" być chcesz,
to mięśnie swe ćwicz, ma Kochana. Smile

Trzy razy wieczorem, raz z rana
a potem i więcej, dla wprawy
no i dla rodzinki zabawy!
Wink

figlarkaa

Ciekawe czy to choróbsko,
czy dostała In_ca w dup...?

Ta pokora nie w Jej stylu!

No, figlarko vel „gorylu,”
toś się srodze przeliczyła,
In_eczka Cię zaskoczyła.

Myślałaś, że zrezygnuje,
planu nie zaakceptuje,
a tymczasem problem masz.

Hm... ciekawe czy radę dasz.

Jeśli teraz chcesz wyjść z twarzą,
niech ciężarki Ci się marzą!

Hartuj wolę! Ćwicz wytrwale,
zamiast tańczyć w karnawale. Sad

in_coqnito

Jakie doo....sko? Shocked

Nie tam mi siedzi choróbsko! Very Happy

Zaskoczyła Cię pokora?
Myślisz, żem tak bardzo chora?
Wszak mówiłam wiele razy,
że łagodność mą naturą! Embarassed

Nie wierzyłaś, teraz masz!
A dlaczego smutna twarz?
Przestraszyłaś się?
Nie wierzę!

I powiem zupełnie szczerze,
że po cichu podejrzewam,
iż hantelki są w robocie,
a rodzinka ma sto pociech. Wink

Ćwicz, ćwicz w trosce o swą twarz,
wszak ją jedną tylko masz! Very Happy

figlarkaa

Widzisz, wszystkoś zapeszyła, Sad

kiedyś tutaj się mądrzyła.
Jak ta wrona wykrakałaś!
Miałaś rację, że się śmiałaś!

Hantle, które wystrugałam,
w pierwszej próbie połamałam. Crying or Very sad

Pozbawiona więc przyrządu,
nie rozwinę już „narządu,”
nad którym pracować chciałam.

Choć sobie obiecywałam,
że będę ćwiczyć wytrwale,
miast zaliczać piękne bale,
wyszła tylko figa z makiem,
lecz się nie wycofam rakiem.

Już nie będę siebie winić,
pomyślę, co dalej czynić.