www.cegielnia.fora.pl

figlarkaa :) · Gość

Tesso, plan Twój znakomity! Very Happy

By posiłek wyśmienity
na obiadek skonsumować,
trzeba by ciut pogłówkować,
a, niechybnie, coś znajdziemy,
gdy wespół zapolujemy. Wink

in_coqnito

A co to za propozycja? Shocked

Marzy się Wam koalicja
ja z Cogito wbrew Figlarce? Rolling Eyes

Nie piszę się na te harce,
bo choć się z Figlarką tarmoszę
dni bez Niej paskudnie znoszę.

Cogito, Ty nie dokazuj
i lepiej powiedz od razu,
że dwóch nas się zwyczajnie boisz.
Chciałbyś się pewnie rozdwoić,
by dać radę nam niecnotom,
stąd sugestia pewnie taka,
abym i ja się sklonowała
i Tobie sekundowała?! Wink

Tessa już ostrzy apetyt,
choć nie wie, co ryzykuje.
Tesso, czy Ty nie wiesz, Miła,
że stare mięso kiepsko smakuje? Wink

Figlareczko – Przyjaciółko,
ucałuję Twoje czółko,
tylko mi już nie każ szczekać,
bo to mowa nie człowieka. Confused

Ja mam sklecić poemacik
na swój temat?
Zwariowałaś?! Twisted Evil

Tom się szczerze uchachała,
gdy przed chwilą to czytałam.

A jakich Ty jeszcze dowodów
oczekujesz, żem paskuda?
Czy ich mało tutaj miałaś?
Zwady szukasz? Zapomniałaś? Confused

Jam paskuda bez dwóch zdań,
proszę panów, miłych pań,
a kto twierdzi, że tak nie jest,
niech się na baczności ma,
bo pokażę tu raz dwa,
że wśród wszystkich Pań Ceglanych
mnie tytuł „paskudy” przyznany.
Wink

tessa

cogito13 · Gość

Tessa co tez ci się marzy?
chcesz mnie i Ince zjeść..?
strawisz..?
tyle złośliwości...
toż to gorsze niż soli grasc
niż pieprz.
In_ca mówi stare mięsko
u mnie same kości
jak poradzisz sobie z tym..?
ty nie najesz się
a w chałupie będzie dym..

cogito13 · Gość

In_ca...
no przyznaje się
powiem już bez kozery
boje się Was jak chol.....
to ze po nocy główkuje
ze rano budzę się w trwodze
zerkam w monitor
strwożony srodze
czyś aby czego tam nie zmalowała?
Czy figlarka z drugiej strony mi kopniaka w tyłek nie dala
a jeszcze teraz Tessa się pojawiła
wejdę na drzewo
nie zejdę...
choćby mnie cala wasza trojka prosiła..
zwyczajnie już strach w oczach mam
to miał być żart
ale ja już dość takich żartów mam
wam kanibalizm już widzę marzy się
skąd mam mieć pewność
ze mnie nie zjedzą dwie..
a Ty z racji ze figlarka taka Ci bliska jest
nie będziesz z nimi z jednej miski jeść..

tessa

faxes

Podziele sie wiedza
choc pewnie i mnie zjedza Wink

a i powiem szczerze
w kanibalizm nie wierze

Choc sie szerza pogloski
ze mieso z koscia jest boskie
ja wole nic nie gadac
bo i mnie beda zjadac...

A ze kosci mam mnostwo
a poza tym nie za tlusto
to wole Tessa byc caly
i calkiem ziemiotrwaly Wink

Jak mnie kto upoluje
to se nie posmakuje
prozna jego robota
zaraz mu przejdzie ochota Wink

tessa

Obiadek z Ciebie zrobimy ...
I z Figlarką się posilimy ...
Kotleciki w sam raz się udadzą ...
I duuużo energii nam dodadzą,
By dalej wojować słowem ...
Więcej już nic nie powiem. Wink

in_coqnito

Czy ja wygladam na kanibalkę? Wink

Daję też głowę tu za Figlarkę,
że my desery inne lubimy
i Waszym ciałem nie pożywimy.

Mogłaby dopaść nas niestrawność wielka,
a nam niemiła choroba wszelka.
Jedynie Tessy pewna nie jestem,
bo widzę, że ma krwawe zamiary
i chyba głodna szuka ofiary.

Niby się śmieje, słodziutko wabi,
lecz gdy dopadnie życia pozbawi
i z apetytem chłopca każdego schrupie,
a może wcześniej utopi w zupie.

Miejcie się, Chłopcy, więc na baczności
i niczym sreber - pilnujcie kości! Very Happy

cogito13 · Gość

No faxes...plamę dałeś..
uwagę zwróciłeś na siebie...
nie wiesz chłopie....
tfu...kocie....
ze każda wiedźma o takim jak ty marzy...
a tu są aż trzy....
oj współczuje ci..
musisz szybko się rzemiosła nauczyć..
ogonem miotle odkurzyć..
grzać plecki pani(paniom.)
będziesz na wynajmie..
nie wiedziałeś..
ale się uśmiałem..
no i czarować musisz umieć..
kwiaty w zębach nosić..
(jak ty poradzisz sobie...my..
rod koci raczej stronimy od kwiatów,paproci..)
zapomnij co to polowanie..
od dzisiaj czuj się ze polują ..
na cie..
nie spij!!
powznie.! Czujny badz..!
wiedzmy w nocy czarują..
co zrobisz jak inny czarny kot …
za tobą gonić zechce..?
bo Figlarka z kaprysu już zamieni cie w mysz..
a Inka pułapkę zastawi jeszcze..
tfu..coz za scenariusz..
a kysz..!!
faxes..spoko..
unikaj kontaktu..
nie las się..
zrej jak one idą....
no wiesz gdzie....
do WC..
jak usłyszysz klamki głos..
pod kanapę..pod koc..
a i uważaj ..!
jedna z nich ma psa..
nie wiem która..

PS..następny kontakt pod umówionym drzewem.,w poniedziałek tak jak zawsze...
(jak przeżyjesz....?)