www.cegielnia.fora.pl

cogito13 · Gość

[quote="tessa"][b]Cogito - kochany teściu ...

co ja czytam..?
nawet juz nie wnikam
w koligacje wasze...
tylko Tessa.....tak tesciowej boisz sie..?
musi ci dopiekla...
no..no....
hurmem...na mnie rodzinka cala....
Tessa...a mąz gdzie.?
jakos mi to uleciało...
też tu jest??
niezbyt ladnie moje panie..
oj nieladnie....
robic se rodzinne polowanie....
i na kogo..?na Cogito..?
przeeciez on jak piskorz...
a jak teraz wie,ze mama z "corka.."
wezmie obie ino hurtem...

cogito13 · Gość

Oż chichrają się ceglaki....
mama z córką...obie...
niby tak dla draki....
Tessa wiesz coś ci powiem...
ze teściowa to nie mama....no może przyszywana..
oj ja już wam dam popalić..
Tessa krzyczy mamuńciu...on mnie po głowie wali...
córciu spoko....mnie to lotto..
mamuś na to jej odpali..
zobacz Tessa z kim ty trzymasz..?
oj coś widzi mi się ze ty kipisz w głowie masz..
Inca już Cie przerobiła...
drogo żeś kupiła syna..

cogito13 · Gość

ale porobiło się....
jeszcze sie okaze....
ze figlarka to jest wnuczka...
Fxes ziec...
a Cegiełka to moj tesć....
ja już chichram...
nawet jeść nie moge...
komu to ja wszedłem w droge..?
familija cała...
Tessa,Cegla..i figlarka mala..
i despota Incognito..
wszystkich twardo w ryzach trzyma ...
nie wiem...nie wiem ..
jak ja to wytrzymam..?

in_coqnito

Co? To ja niby despotka? Shocked

Oj, nieładnie, proszę Kotka! Confused

Skąd tu takie przypuszczenie?
Chciałabym rzec, że szalenie
podoba mi się to określenie,
ale Kocie, no, Koteczku,
coś się Panu pomieszało,
bo despotki we mnie mało,
nawet wcale, ani ciut.

Co tu Pan za głupstwa plótł?!
I jeszcze te koligacje?!
Czy ja się na nie powoływałam? Shocked

Rodzinę z daleka trzymam
od Cegielni i od „kompa”,
nie dlatego, żem jest skąpa,
ale by oszczędzić wstydu.

Nie wie syn ani córusia
co wyprawia ich mamusia,
nie wie także własny mąż,
bo dokuczałby mi wciąż. Wink

Nikogo też nie przerabiam,
bo cenię indywidualność,
więc znowu Pan trafił w płot.
Ot, taki to z Pana kot! Wink

cogito13 · Gość

Może i się pomieszało....
tylko dlaczego tak żarliwie już tłumaczysz się..?
coś ty tam już na sumieniu masz...
ze ty niby nie despotka tak..?
nie..ależ skąd....
tylko jakoś Figlareczka zwiała tobie stad..
a dlaczego..?
może sama mi odpowiesz..
niby słodzisz....cukrzysz...
ale kopiesz...
co ma zrobić Ona biedna..
Ona sama ..Ona jedna ..
a was cala familija..
córcia...mamuś...no i synka gdzieś ukryłaś..
myslisz ze Ona (Figlarka ) to kamikadze..?
ze Don Kinol..?
nie...
Ona już zwyczajnie boi się..
ciągle przecież ja strofujesz(despotyzm)
pouczasz(mentorstwo)
dziury w całym szukasz...
każesz pisać ..
a to wierszem a to proza..
kto by to wytrzymał..
wiesz kiedy Figlarka klika???
wiesz..?
w nocy...
jak Ciebie już nima..

figlarkaa

Patrzcie ludzie! Zamiast brata, Very Happy

mam ja tutaj adwokata,
który ima się podstępów,
zaczepek oraz wykrętów,
by In_eczkę sprowokować...
i...
zabawy nie hamować. radocha

Nie daremne Twe zabiegi
i pomoc faxesa – kolegi,
bo choć In_ca niestrachliwa,
ba, nie jest z Niej mysz płochliwa,
wciąż dowcip w Cegielni się skrzy,
i forum w posadach drży

od śmiechu... Rotfl

figlarkaa

tessa

Miau, miau ... ciepło witam ...
I o humorek teścia pytam ...
Bo z pamięcią chyba coś nie tak ...
Pewnie zaczepił się sklerozy hak:

in_coqnito

No i sama widzisz, Figlarko,
że Kotek się tak zacietrzewił
iż zatracił instynkt zupełnie. Very Happy

Krowę piejącą przeoczył,
którąś dała Mu na tacy,
bo niby rodzinkę zobaczył.
Trzeźwy był czy może majaczył? Wink

Tak się tu za Tobą stęsknił,
tak Cię głośno przywoływał,
że wzorem naszych piłkarzy
zwyczajnie sam się „okiwał”. Very Happy

Próbował nawet – widziałaś?
- skłócić nas lub choćby poróżnić,
nie wiedząc, że to trud próżny
i owoców nie przyniesie.

Wiesz, kogo mi przypomina?
Tak, tak, fredrowego Papkina,
co strachem okropnym podszyty,
ale w gębie mocarz, chwat.

I choćby na Nim połamać bat
i dobrać Mu się do d...,
to On zbierze się do kupy
i znów będzie wrzeszczał, straszył,
wymachiwał karabelą na oślep
i gdzie popadnie
i ani się biedny obejrzy,
jak Mu własna głowa spadnie. Very Happy