www.cegielnia.fora.pl

figlarkaa

Wierz mi, za brzuch się trzymałam,

jakieś drgawki dziwne miałam,
z oczy mi płynęły łzy,
a przyczyną byłaś Tyyyyyyyyyyyy!

Tak się tutaj zaburzyłaś,
jak pianka piwka spieniłaś,
no i po co? i dlaczego?
czyż powiedziałam coś złego?

Klnę się dziś na mój włos płowy,

że nie przyszło mi do głowy,
żeby Ciebie tu upupić.

Najpierw wypada się skupić,
nim kalumnie się wytoczy.

Spójrz mi teraz prosto w oczy
i przyznaj - Tyś nie wiedziała,
żem ja jeno poleciała,
tak sobie, metaforycznie,
dalibóg, nie sarkastycznie?

Ty i babcia skarpetkowa? Shocked

Aż mnie rozbolała głowa!
Jak tak mogłaś pokojarzyć.
no i piwa tu nawarzyć? Sad

in_coqnito

Oczywiście, że wiedziałam Wink

,
ale przyczepić się chciałam,
więc skarpetek się chwyciłam,
dzięki Tobie, moja Miła Wink

Sama wiesz, jaka to gratka,
gdy znajdzie się punkt zaczepienia,
więc korzystaj z tych metafor
i nic w pisaniu nie zmieniaj Very Happy

Jednak przyznam się bez bicia,
że ze względu na te chlody
przeprosiłam swe skarpety
i noszę w chałupie, niestety Very Happy

Moze za lat kilka w innym celu
będę z nich też korzystała,
no, na przykład złote myśli,
Twoje Wink

, będę tam chowała. Wink

figlarkaa

Dopieściłaś mnie od rana Very Happy

moja, In_eczko, Kochana!

Jam złotych myśli autorka?

Do skarpety, nie do worka?

To dopiero wyróżnienie... Embarassed

Ale skończ już to kadzenie,
bo odbije mi sodowa,
no i zacznie się od nowa
między nami ostra jazda,
gdy poczuję się jak... gwiazda.

Będę Cię napastowała,
abyś "Myśli" me wydała
w nakładzie takim, że hooo.

Czy o to Tobie szło? Very Happy

in_coqnito

Patrzcie, sława się Jej marzy! Wink

Nie skarpeta a wydanie
i do tego w sporym nakładzie?

Pomyślę nad tym, Figlarko,
poszukam jakiegoś sponsora,
co zechce zainwestować
w Twoje wiekopomne dzieło. Wink

Pomyślę nad tym, pomyślę,
lecz nie dziś,dobrze, Kochana?,
bo mam teraz przyziemne zajęcie w ogrodzie,
więc i głowa czym innym zajęta.

Ale będę pamiętać,
jeśli znów nie zapomnę Wink

by o myślach Twych światu przypomnieć Wink

figlarkaa

Wiarygodna zawsze byłaś.

Obiecałaś - to zrobiłaś!

Zatem zacznę już - ostrożnie,
delikatnie i ciut trwożnie
rozmawiać ze swoim ego.

Powiem mu: - Panie kolego,
do dzieła trza nam się brać,
świat czeka, psia go ...

Wytężyć trzeba się krzynkę
i myśli odrobinkę
na papier przelać wprost z głowy.

Ot, przepis na sukces gotowy!

W fotelu usiądę chętnie,
oczyma w dal spojrzę mętnie,
policzek se wesprę na dłoni,
/dwie zmarszczki mi zasłoni/,
podrapię swą skroń ze trzy razy,
ostrożnie, bez ciała obrazy
i lekko przechylona,
trwać będę taka natchniona.

Pozę przyjmę oficjalną,
skoro myśl mą, niebanalną,
objawić ma moja głowa.

Za trzy dni będę gotowa!

in_coqnito

Trzy dni tak siedzieć będziesz
w tej pozie dość niewygodnej? Shocked

Głowa może i natchniona,
ale d….?. Niechże skonam,
jeśli odcisków nie będzie. Wink

Oj, widzę, że nie żarty
przejęłaś się tym zadaniem.
Tak więc, panowie i panie,
jesteśmy świadkami zdarzenia,
co Cegielni losy zmienia. Idea

Oto rodzi się nam myślicielka,
dotąd Gaduła wielka,
co objawi myśli swe
głęboko dotąd skrywane.

Widzicie, jak się nadyma?
Oddechy trzeba nam wstrzymać,
aby nie uronić słowa
z tego co wymyśli głowa.

A potem te myśli złote
zanieśmy na świata strony.
Niech inni je też poznają
i biją Figlarce pokłony. Very Happy

figlarkaa

In_uś, przestań, bo zapeszysz, Very Happy

pychą niemalże już grzeszysz.

Wiem, co czynić mi wypada.
Choć brzmi to jak maskarada,
będę bardzo się starała
i księgarnie zasilała.

Póki co, to się przymierzam,
w górne tony nie uderzam,
bowiem chaos wielki czuję,
raz żartuję, raz pomstuję.

Pewnie trema mnie dopadła!

Wpakowałam się, do diabła,
w niezłą kabałę, jak widzisz.

A... czy Ty ze mnie nie szydzisz? Sad

Powiem Ci jak na spowiedzi,
że się główka moja biedzi,
jaki temat wybrać ma.

Przydałaby się rada Twa.
O czym myśleć mi wypada?

To chyba żadna przesada,
że marzy mi się cel taki,
wcale nie byle jaki,
by debiut był imponujący,
a efekt piorunujący.

Błagam, nie mów, że o grzmocie,
bo skończę jak koza. Przy płocie. Embarassed

in_coqnito

O czym myśleć Ci wypada?
I co ja mam teraz gadać?

O wszystkim, co zechce głowa,
jam przyjąć wszystko gotowa.

A jeśli Twe myśli zbyt śmiałe
okażą się albo zbyt mądre,
to korekta je "wypipa",
by nie straszyć czytelnika.

Dlaczego jednak, Kochana,
jesteś ciut zakłopotana
i pytasz, czy z Ciebie nie szydzę?

Wszak wiesz, że szyderstwem się brzydzę Wink

,
a z Ciebie bym szydzić nie śmiała,
bo zwyczajnie bym się bała. Very Happy

Chaos czujesz?!
Ten sam, co powstanie świata poprzedzał?! Shocked

O cholewka! Czapki z głów! To nas czeka rewolucja!
Figlarko, toś Ty demiurg, Kochana!

Już mam padać na kolana? Wink

figlarkaa

Aleś Ty się ożywiła, Shocked

ba, nawet rozochociła!
Tak się wszystkim zachłysnęłaś
i do Platona sięgnęłaś,
i wizje przedziwne snujesz...

In_uś, Ty coś kombinujesz?!

Wierz mi, zupełnie zgłupiałam,
nawet podejrzeń nabrałam. Embarassed

Albo wietrzysz moją klapę,
albo liczysz, że Ci w łapę,
za promocję mego dzieła,
coś odpalę.... Ty byś wzięła?

Jak więc mam się koncentrować,
resztki powagi zachować,
by w końcu na dnie mojej duszy
jakąś myśl mądrą poruszyć
i światu ją wyjawić,
a przy tym radość Ci sprawić? Wink

in_coqnito

Podejrzeniom daj Ty spokój,
zostaw je lepiej na boku,
bo ja nic nie kombinuję
ani wizji dziwnych nie snuję.

Nie liczę też na łapówkę,
więc na tym skup swoją główkę,
by sięgnęła do pokładów,
gdzie się mądre myśli gnieżdżą.

Aby wspomóc koncentrację,
zadaj sobie relaksację,
na przykład pomyśl, Kochana,
o czymś miłym (choćby o mnie Wink

).

By zaś myśli nie zapomnieć,
bo ulotna to gadzina,
szybko zapisz je w kajecie
zanim w przestworza ulecą.

Niczego nie rób naprędce,
(bo pośpiech to zły doradca),
myśl szlifuj godzinę mniej więcej,
potem ją w głowie obracaj
(wiem, wiem – to żmudna jest praca),
a na koniec ogłoś światu,
by poznał Twe myśli tajemne.

Świat z pewnością oniemieje,
dech wstrzyma a potem wrzaśnie,
że oto nowy myśliciel
zrodził się w Cegielni właśnie. Very Happy