www.cegielnia.fora.pl

figlarkaa

Co Ty gadasz? To nie żart? zdziwienie

Każdy facet diabła wart?

Przecież ja już ledwo żyję.
Ratuj, bo wnet się odbije
na urodzie mojej stres.
Nie obejdzie się znów bez
zabiegów upiększających,
budżet mój uszczuplających.

Zadziałaj coś, ma Kochana,
niech rzucą mnie na kolana!

Może by im na zakwasy
jakiś boks albo zapasy?

A może za Twoją radą,
do fitness klubu pojadą
zamiast pod z piwem budkę?

Very Happy

Pomyśl, wrócę za minutkę!

in_coqnito

Z troski o Twoją pończochę
chyba się wysilę trochę
i wznowię poszukiwania
odpowiedniego dla Ciebie Pana.

Mówisz – ma być muskularny
a nie jak poprzedni niezdarny?
Tylko gdzie takiego spotkać? Rolling Eyes

Myślisz, że w tym fitness klubie?
Ale czy to pomysł dobry?
Taki, jak przytuli mocno,
to kości może połamać.

No, dobra, nie będę kłamać,
u mnie nie ma fitness klubu,
nawet budki z piwem nie ma,
ale niezamknięty temat,
bo przecież gdzieś są chyba
prawdziwi faceci, do grzyba?

Może mi sąsiadka poleci?
No, to biegnę do sąsiadki.
A tymczasem pa, papatki. papapa

figlarkaa

Gdy przed chwilą obiad jadłam.
na koncepcik nowy wpadałam,
muszę o nim porozmawiać. Very Happy

By kłopotu Ci nie sprawiać,
zaniechaj, proszę, Kochana,
szukanie takiego pana,
co mięśnie swoje natęża.
Takiego nie chcę za męża!

Tyś kobita kulturalna,
zatem nie będę nachalna,
jeśli powiem prosto w nos,
że od jutra ja mój los
związać chciałabym z tym panem,
który nie będzie bałwanem,
powiedzmy, w dziedzinie sztuki.
U Ciebie niech bierze nauki. calus

Szybciutko wzięłbym tusz,
by zaprosić mógł mnie już
do teatru lub opery.

Nadto powinien być szczery,
bukiecikiem obdarować,
czekoladką poczęstować,
w uszko prawić komplementy,
być pachnący, wypoczęty...

Co Ty na to, moja Droga?
Mów, bo ogarnia mnie trwoga! Very Happy

in_coqnito

Nie odpowiedziałam zaraz,
bom na naradzie siedziała,
w pąsach, niepokoju cała
co też teraz mi wymyślisz.

Koncept, przyznaję, wspaniały,
teatr, kwiaty, czekoladki
a ponadto komplementy,
pan świeżutki, wypoczęty,
już zazdroszczę Ci tej gratki. Laughing

Tylko powiem Ci na uszko,
bo lubię Cię miła dziewuszko,
że nauk niech u mnie nie bierze,
bo nie ręczę, przyznam szczerze,
czy go oddam po naukach,
(a co mi tam, u kaduka). Wink

Wiesz mam takiego na oku,
wszystko jak w Twym zamówieniu,
poza jednym – nie teatroman.
No to jak, przysłać Ci go mam? Wink

figlarkaa

In_uś ,

odpowiedzieć szybko chciałam,
nowy zapas sił zebrałam,
zaczęłam walić w klawisze,
nagle... czyjeś kroki słyszę!

O tej siarze wymyśliłam,
resztę WNUSI powierzyłam,
bo dojechał Jaś - Gość mały,
do zabawy doskonały!

****

Do teatru go zaproszę,
tylko bardzo Ciebie proszę,
żebyś tam nie przychodziła,
no i siary nie robiła...

Teraz zaplanuję mój strój,
niech sukienka ma ładny krój.

Nooo...przyznasz, kolor czarny
dla cery jest raczej marny...

Czemu ja zwierzątko noszę?
Zabijania zwierząt nie znoszę!!!

Ja się chyba załamię!
I, że biletów brak skłamię...

No to lecę!!!

PS
Aga w moją rolę weszła,
bo Cegielnia Jej podeszła.
Samiuteńka tekst skleciła
i graficznie ozdobiła. Very Happy

figlarkaa

marco

No to teraz ja już zgłuplem
nie wiem !
Inka na faceta łasa-jednak

in_coqnito

Troje już ruszyło na mnie? Shocked

Oj, ja chyba się załamię.
Ledwie z jedną wydoliłam,
ale z trójką nie dam rady.

Przejrzałam wszystkie szuflady,
przewróciłam wszystkie szafy,
lecz tam wiszą same łachy.
Sukni wyjściowej nie było,
stylisty żadnego w odwodzie,
co szepnąłby co jest w modzie.

Chyba już zostanę w domu,
a Ty dworuj sobie ze mnie,
boś w tym biegła jest jak nikt.

Tupet już do reszty znikł,
więc nieśmiało łaski proszę
i o rozejm grzecznie wnoszę.

Wszystko skrzętnie przemyślałaś,
z rozmachem zaplanowałaś,
więc dla Ciebie te kołacze,
a ja sobie w kącie popłaczę. Wink

Tylko na ostatek spytam,
byśmy byli całkiem kwita,
co Wyście z Marco w nocy robili? Wink

Sen Wam z oczu zszedł przeze mnie?
Wasze trudy nie daremne,
dopięliście w końcu swego,
Ty masz swego wybranego,
Marco satysfakcję ma,
a zgadnijcie, co mam ja? Very Happy

PS. A na koniec coś dla Agusi,
Twej naukochańszej Wnusi:
Godnaś Ty jest Babci swojej,
dotrzymujesz dzielnie kroku,
zostań więc z Nią na dłużej,
choćby do przyszłego roku

figlarkaa

Ale się tu rozszlochałaś, calus

znowu plamę wielką dałaś!
W mysią norkę dać drapaka?
Oj, In_eczko , nie bądź taka!

Nosek wytrzyj, oczko zmyj,
złość i ból w swym sercu skryj...

Co? Nie rób zdziwionej miny!
Dla takiej jak ja dziewczyny,
jasne jest już, /o, choler Embarassed

a/,
że to zazdrość Ciebie zżera.

Pewnie w nocy też nie spałaś,
słodką zemstę układałaś?
Przyjmując minkę skruszoną,
myślisz, żem jest uwiedzioną?

Klnę się tutaj na ma dolę,
nie wyprowadzisz mnie w pole. Very Happy

figlarkaa

Agunia się zalogowała, brawo

na własny rachunek
będzie posty pisała.

Przeniosę więc, co tu było,
by się In_ce nie myliło! Wink