www.cegielnia.fora.pl

in_coqnito

No, witaj Mały Rycerzu!
Zdradź, co chowasz pod pazuchą?
Bo, że chowasz, jestem pewna.

Toś wymyślił taki plan,
by kazać cieszyć się nam,
a potem zaatakować?

Czyli pojedynek trwa?
My po słowie a Ty dwa,
czy inną strategię przyjmujesz?

W gębie i my mocne bywamy,
więc Ci może radę damy,
ale tu nie o to chodzi,
by na łopatki rozłożyć,
a jedynie mieć zabawę.

Bo kiedy życie nie klawe,
gdy dokoła smutno, szaro,
gdy u drzwi czeka już starość,
trzeba znaleźć sobie sposób,
by przyjmować dary losu
z właściwym dystansem i tyle.

I co, czy się bardzo mylę? Wink

marco

in_coqnito

O, patrzcie, Rachmistrz się znalazł, Wink

liczy każde nasze słowo,
a przecież nie ilość ważna,
bo w tym może przodujemy,
ale wierz nam albo nie,
o rekordy nie bijemy się.

A nazwa „gaduła ceglana”
została nam przypisana
nie wiem naprawdę – dlaczego? Wink

Trochę mnie to nawet złościło,
ale teraz jest mi miło,
bo skoro poezji nie piszę,
kuchnia też mi dziwnie obca,
to jeśli już miałam dostać
jakąś „ksywę”,
to tej się akurat nie dziwię Wink

marco

in_coqnito

No i jak tu gadać z Takim?
Ja Mu grzecznie - On kułakiem! Wink

marco

in_coqnito

No i pudło! Nie trafiłeś!
Z Częstochowy żadna z nas.
Chyba, że chcesz sugerować,
że to nasze tutaj pisanie
to gorsze niż stamtąd rymowanie?

No, jeśli tak sobie myślałeś,
to pewnie i rację miałeś. Wink

marco

in_coqnito

No i tak się rodzą plotki!
My sobie śmichy, chichotki,
Figlarka coś o Częstochowie wspomniała
no i jest opowieść cała. Shocked

Ty nie chciej,
bym chodziła na siłownię,
bo jak ściągnę Tobie spodnie,
jak wyrżnę sztachetą na d...,
to nie tylko śmiechu kupę
ale damy przedstawienie. Very Happy

Mówisz, że mamy układy?
Czyli wraca temat mafii?
No, uważaj Bałamucie,
bo gdy to się prawdą stanie,
to oberwiesz tęgie lanie! Wink