www.cegielnia.fora.pl

figlarkaa

Nie wytrzymam z tą In_eczką!

Wpadłam tutaj z poduszeczką,
boś się wcześniej rozwrzeszczała,
że w kącie będziesz klęczała.

Chciałam, by Twoje kolanka
nie cierpiały tego ranka,
a co widzę? Znów na nowo
pac – pac i słowo za słowo?

I na cóż moje starania,
do zgody nawoływania,
kiedy, Marco, prowokujesz?
Sam na siebie bat szykujesz!

„Uważaj, aby Twój język nie obciął Ci głowy."
Przysłowie arabskie Wink

in_coqnito

Z poduszeczką?! I to teraz?
Widzisz, jak się tu miotałam,
gdy na placu boju z Marco
sama jak kołek zostałam?

Z tego Marco to lepszy cwaniak,
nie da sobie dmuchać w kaszę.
Wiem, już wiem, co zeń zrobimy:
oddajmy Go może w kamasze.

W telewizorni widziałam,
że można się do wojska zgłaszać.
Namówmy Marco, niech idzie!
Narodowe Siły Rezerwowe
takich zuchów przyjąć gotowe. Wink

No i co? Znów dobra nasza!
Lecę, bo mi kipi kasza! Confused

tessa

-----------------marco

--------------

figlarkaa

Z Ciebie to diabeł wcielony, Laughing

a Twój pomysł... poroniony!

Ale co tam, niech startuje,
jeśli wpierw nie zrejteruje,
by zamieszkać na Parnasie,
z Apollinem, w pięknej krasie.

Kiedy post Twój przeczytałam,
zaraz w net se poleciałam,
no i przeczytałam wieści,
że się w pale to nie mieści.

Otóż taki rezerwowy,
dobry przykład dać gotowy,
spełnić musi sto warunków.
Ileż czeka go frasunków!

Jeden tu zanotowałam,
dalibóg, ale się śmiałam!

„Narodowe Siły Rezerwy - jak to jest naprawdę

Kandydat do przyjęcia obowiązków w ramach NSR
powinien spełniać ogólne wymagania dotyczące osób powoływanych
do czynnej służby wojskowej /.. /,
a ponadto spełnia - oprócz wyżej wymienionych - łącznie następujące warunki:

• zaliczył z oceną pozytywną sprawdzian z wychowania fizycznego zorganizowany przez dowódcę jednostki wojskowej /.../. "

No i co Ty na to, Miła?
Będziesz z Marco sport ćwiczyła,
by Bidula test zaliczył
i tężyznę swą wyćwiczył?

in_coqnito

Ja nie z Nim, ale Jego
ćwiczyć mogę. Wink

Na początek sto skłonów,
potem pompki,
co najmniej czterdzieści,
następnie ...tak...pajacyki.

A gdy będą już wyniki,
czyli sprawność podniesiona,
to wtedy w armii ramiona
oddamy szybko elewa.

A tam znowu: prawa, lewa,
w tył zwrot, baczność,
padnij, wstań!

Niech za swoje ma ten Drań,
co się tak z nas naigrawał
i do walki z nami stawał. Wink

Ojczyzna Mu podziękuje,
wyposaży w dyscyplinę.

Już ja widzę Jego minę! Wink

figlarkaa

Oj, diablico, przesadziałaś! Laughing

Forsowny trening wymyśliłaś,
musisz nad nim popracować
i porządniej zaplanować.

Ale gnębi mnie ta sprawa,
bo na skandal wręcz zakrawa:

„Narodowe Siły Rezerwy - jak to jest naprawdę

Pierwsze z pytań jakie zadałem dotyczyło kasy za dyspozycyjność.
Odpowiedź na nie brzmiała - było coś takiego w planie,
ale niestety nie ma żadnych pieniędzy,
by płacić za tak zwaną dyspozycyjność.”

/ wyp. anonimowa znaleziona w necie/

Co się stanie z tym Ladaco,
gdy Mu żołdu nie wypłacą? Sad

in_coqnito

A jakiego znowu żołdu?
Toż to sprawa honorowa,
czy to zbyt mała nagroda?

A te tabuny panienek,
co to ponoć za mundurem
ciągną się wielgachnym sznurem?
To za mała satysfakcja?

Kiedyś, gdy kraj był w potrzebie,
oddawano kosztowności,
a Ty chcesz rekompensaty
dla Marco za służbę Macierzy?

Przestań tu prywatę szerzyć,
chyba, że masz w tym interes,
to mów wprost, iż uzgodnione,
że Marco połowę odpali z tego,
co Mu będzie wypłacone.

Póki co konspekt sporządzę,
gdzie rozpiszę po kolei,
kiedy co ma ćwiczyć „szwarnie”,
nim zasili naszą armię. Wink

figlarkaa

Kochana, co Ty wyprawiasz, Shocked

ideologię dorabiasz?

Choć budżet kraju się wali,
non stop wypływa na fali
pomysłów różnych tysiące,
na które potrzebne pieniądze.

Na przykład wczoraj czytałam,
/ze złości w środku zadrżałam/,
by pensję dać pierwszej damie.

I co? Twe serducho się złamie?

Gdy rój babek Go oplecie,
a On by chciał którejś kobiecie,
na przykład brylant czy kwiaty...

/rezerwa, zważ, bez wypłaty/

wspomożesz w potrzebie bliźniego,
czy powiesz - nic mi do tego? Wink

in_coqnito

Figlareczko, przyznasz sama,
że Marco to przecież nie dama. Wink

Obcym babkom brylanty?
No, to chyba jakieś żarty.

A kwiaty to z poligonu,
albo z cudzego zagonu.

Gdy dostanie kawy i chleba,
to starczy przecież, nie sądzisz?

Tak się tą cieniutką kasą rządzisz,
że aż mi wstyd za Ciebie.

Co z Tobą się dzieje? – bo nie wiem. Wink

figlarkaa

Zimą kwiaty z łąk zerwane? zdziwienie

Marco, masz już przechlapane
pod okiem takiej trenerki.

Prędzej se odbijesz nerki,
nim Ci dłoń pomocną da
sekutnica straszna ta! Sad