www.cegielnia.fora.pl

Aśka

Jakiś czas temu koleżanka, z którą dawno się nie widziałam zaprosiła mnie do siebie na obiad. Zrobiła suszi. Następne trzy dni spędziłam wisząc nad sedesem, na przemian z leżeniem w łóżku... Od tego momentu obiecałam sobie: nigdy więcej tego czegoś, to był jedyny i ostatni raz.

Przedwczoraj, identyczne zdanie odniosłam do jakiejkolwiek ankiety w przyszłości.

Minął miesiąc jak zrobiłam ankietę chóralną. ("Nie miała baba kłopotu, kupiła koguta.") Jej celem [ankiety, nie baby] miało być wyrażenie opinii i ustalenie pewnych spraw, np. kwestia strojów dla chóru, problem z płaceniem składek. Nie ukrywam, że do napisania ankiety skłoniła mnie poniekąd jedna z chórzystek, która nie chciała się dołożyć do prezentu ślubnego dla naszego chórzysty, gdyż powiedziała, że.........go nie zna. Poza tym w sprawach strojów i innych, każdy chciał co innego, a że mamy demokrację.......

Po ogłoszeniu wyników ankiet, zrobił się istny burdel. Szczęściem, ominął świątynię - ankieta odbyła się drogą meilową. Dużo by opowiadać, fakt faktem:

A) przekazując wynikłe z ankiety problemy i pytania chórzystów skierowane do proboszcza - oberwałam za wszystkich.
B) w wyniku powstałej "burzy" 1 osoba chciała wypisać się z chóru...
C) w wyniku nieporozumienia 1 chórzysta chciał odwołać chóralny obóz, który współorganizuje...
D) 1 osoba zagniewała się na śmierć i życie na 2 inne osoby, nie wiedząc na kogo tak naprawdę powinna się gniewać (ankieta była anonimowa i tylko ja wiedziałam kto co napisał)
E) dyrygentka dowiedziała się, że "morale chóru upada". Dzięki Bogu, ktoś inny napisał "świetnie dyryguje", bo już chciałam paść trupem... moralnie to nie Razz

F) inne

Będąc w transie odpisywania na 10-tki meili, w komentarzu do postu zdzisława tu na forum, napisałam: "miło czytać takie meile"*.

Dlatego postanowiłam: nigdy więcej żadnych ankiet! Tymbardziej meilowych (grozi uzależnieniem!).

Cóż począć... 10/2 osoby zaznaczyło: "Chcę dostawać w przyszłości tego typu ankiety", w tym 1 osoba z dopiskiem "nie za często". Pozostałe osoby nie mają zdania. I co jako dyrygentka mam począć??

Pier**lę to wszystko, ja też NIE MAM ZDANIA, z dopiskiem "czasami". Razz

P.S. Jeśli spodobał Ci się mój tekst - wpisze w komentarzach : ), jeśli nie - nie komentuj, gdyż po doświadczeniach z ankietą, wolę o tym nie wiedzieć Razz

* patrz http://www.cegielnia.fora.pl/img-src-http-img834-imageshack-us-img834-2858-0532z-gif-alt-publikacje-zdzislaw,47/iii-moj-tomik-poezji,1725.html drugi i trzeci wpis od końca (mój zmieniony 1 raz - "meile" na "posty").

Aśka

ZAŁĄCZNIK (meil)

26.07.2012, 23:18

od: dyrygentka
do: chórzyści

KRÓTKO, ALE SENSOWNIE. PRZECZYTAJCIE, PRZYJMIJCIE DO WIADOMOŚCI I - CO NAJWAŻNIEJSZE - NIE ODPISUJCIE. W PRZECIWNYM WYPADKU, MIMO IŻ Z NATURY JESTEM ZDYSTANSOWANA - ZWARIUJĘ I POZBAWICIE SIĘ DYRYGENTKI Razz

1. WYNIKI ANKIET SĄ NIEPODWAŻALNE I NIE PODLEGAJĄ DYSKUSJI. (BĘDĄ STOPNIOWO WPROWADZANE). INACZEJ BĘDZIEMY CIĄGLE DYSKUTOWAĆ KŁÓCIĆ SIĘ, I NIE DOJDZIEMY DO POROZUMIENIA.

2. Z GÓRY PRZEPRASZAM WSZYSTKICH ZA WSZYSTKO, CO ŹLE ZROBIŁAM, NAPISAŁAM, NIE NAPISAŁAM A POWINNAM NAPISAĆ, POWIEDZIAŁAM ITP.

3. NIE OCZEKUJĘ JUŻ WIĘCEJ OD NIKOGO "SŁODZENIA", ANI "JOBÓW".

4. PODKREŚLAM: ANKIETA BYŁA ANONIMOWA. ODPOWIEDZI NIE CZYTAŁA GOSIA, KTÓRA MIAŁA MI POMÓC PRZY ANALIZIE. (ZMIENIŁA ZDANIE I POWIEDZIAŁA, ŻE NIE CHCE ŻEBY KTOŚ POTEM MIAŁ DO NIEJ PRETENSJE, ŻE CZYTA WASZE ODPOWIEDZI). ANALIZOWAŁAM NA BIEŻĄCO.

5. POTRAKTUJCIE POWAŻNIE WYJAZD NAD JEZIORO, GDZIE Z ZAŁOŻENIA MAMY PRZEDE WSZYSTKIM ĆWICZYĆ ŚPIEWAĆ. WIĘKSZOŚĆ Z WAS CHCIAŁA JECHAĆ, A PROBOSZCZ WIE O TYM I SIĘ ZGODZIŁ WIĘC NIE RÓBMY LIPY. NIE ZNACZY TO, ŻE KTO NIE CHCE, TO JA GO ZMUSZAM, ALE NIE UKRYWAM, ŻE BYŁOBY MIŁO. PÓKI CO, 6 OSÓB WSTĘPNIE SIĘ ZADEKLAROWAŁO, ŻE JEDZIE, 2 ŻE NIE JADĄ.

6. TEMAT ANKIET I WNOSZENIE ZAŻALEŃ NA KOGOKOLWIEK UWAŻAM ZA ZAKOŃCZONY.

7. NIE KŁÓĆCIE SIĘ I NIE WYPISUJCIE Z CHÓRU. NIE TAKI BYŁ CEL ANKIETY!

8. OD JUTRA (ŚLUB) PRZEJDŹMY DO ŚPIEWANIA I DAWNEGO ŻYCIA CHÓRU.

9. ZAZDROSZCZĘ P. DANUCIE I P.BASI, ŻE NIE UŻYWAJĄ MEILA, A PIOTRKOWI W., ŻE MAM JEGO ZŁY ADRES MEILOWY I NIC DO NIEGO NIE DOSZŁO... Razz

10. DOBRANOC.

zdzisław

Miła Asiu.
Bardzo spodobał mi się ten wpis: "miło mi czytać takie meile" no i to z jakim humorem potraktowałaś wyniki ankiety.A z demokracją tak już jest, że każdemu wolno kochać ale nie każdy potrafi o tym mówić - pisać. I to też jest ciekawym tematem poznawczym.
Ja próbowałem pisać i nie raz nie dwa poparzyłem paluszki, mimo tego wciąż próbuję bo lubię...
Tę kolejną próbę zamieszczam dziś na "cegielni". I co na to wciąż świetna mimo ankiety DYRYGENTKA?
Pozdrawiam. Very Happy