www.cegielnia.fora.pl

Gość

Nie pojmuję, co się stało!
Gdzie wiersze Majki wywiało?
Tak nas pięknie tu wzruszała,
dlaczego więc skasowała? Crying or Very sad

Nie zapytam, co się stało,
ale będzie brakowało Crying or Very sad

Arkadia

Może zima ,mrożna pani,
Zabrała Majkę z wierszami,
Bo jej smutno samej było.
Zal ,że to się już skończyło?

cegla

Odeszła cicho
Jak mgła
Zostawiła smutek
Pustkę
I
Nadzieję

Wróci ?

Pierwszym mrozem
Kiedy on zamrozi
Antypatię
Chyba nie do nas???

figlarkaa

Oj, Majeczko, do nas wracaj, :041:
w mig tęsknotę naszą skracaj!

Tak milutko z Tobą jest,
okaż nam serdeczny gest
i niech wiersze, spod Twojej „kielni,”
brzmią jak dawniej, tu, w Cegielni! serce

Maniek

Uśmiech - Wiliam Blake

Jest Uśmiech Miłowania
I Uśmiech Podstępnej Uciechy
I jest Uśmiech nad Uśmiechami
W którym łączą się te dwa Uśmiechy

Jest Grymas Nienawiści
I jest Grymas Wzgardliwej Niechęci
I jest Grymas nad Grymasami
Który próżno chcesz wymazać z pamięci

Bo zagnieździł się w Jądrze Serca
I przedostał się do Szpiku Kości
Żaden uśmiech znany człowiekowi
Nie przeniknie owych Głębokości

Tylko Jeden - ten co się raz zdarza
Między naszą Kołyską a Mogiłą -
Lecz gdy taki Uśmiech zajaśnieje
Znika wszystko co Cierpieniem było

Napisz coś jeszcze ładnego Majunia.
Buziaki.

Majka

kredytem bądź
mojej wyobraźni
daj mi dłoń
nikt nie patrzy
odbij się lecimy
skrzydła są tak nierealne
ze nie uwierzą ze je masz
zasypani piórami
udajemy ptaki
które dawno
wyginęły
12.12.2008

Arkadia

Poleć
Poezji rozwiń
Skrzydła malowane
Poleć
Dla swego życia
Znajdż odmianę
Poleć
Oderwij się
Od życia
Szarości
Poleć
Na skrzydłach
Miłości

Gość

... a nam z lotu wysokości
ześlij coś dla ducha,
byśmy mogli raz kolejny
w Twe słowa się wsłuchać. Very Happy

Majka

próbując odejść
kolejny raz się potykam
o wspomnienia wystające
z chodnika
krokiem niepewnym
depcze dłoni bezmiar
uniesionych
by mnie zatrzymać
twarzą zanurzoną
w ciemności
wciąż wiszę
w pustce
owinięta
przeszłości
łańcuchem

Arkadia

Majko miła nasza !
Muszę powiedzieć , że nie wiem co Ci napisać ,nic mi jakoś się nie klei dzisiaj ...
To może przyjmij taki wiersz Lilki Pawlikowskiej - Jasnorzewskiej, z domu Kossak,a napisała tak:

Słowik i świt

Gdy przed świtem słowik śpiewa, drzewa w cieniach słuchają.
Pod rękę po ogrodzie chodzi Pan Bóg z Mają.
Srebro brzmi , z liści spływa , drzewa się kołyszą,
kwiaty siwe słuchają nieba siwe słuchają.......