www.cegielnia.fora.pl

javar

Kiedy jasną pierzyną śnieżnych snów
Przykryje zima świat
Na saniach nocy przypędzi koń-wiatr
Nadjedziesz Ty królowo zimy
Cała jak skąpana w blasku gwiazd
W niebieskich oczach Twych
Odczytam tęsknoty czas
Bo przecież wiesz daleki nasz szlak
Nie jedna noc, nie jeden dzień
Dzieli od szczęścia nas
To wiedz głos-śpiew z ust Twych
Tysiące kilometrów uleci echem
i rozbije się dzwony wiary
radosnym Twym śmiechem
Co obudzi mnie ze snu nad ranem
Jak los da czy jest nam pisane
Spotkać się w cztery oczy
Poprzez tysiące samotnych dni
I bezsennych nocy
Będziesz jak spragnionemu woda na pustyni
Będziesz jak słońce w deszcz
Będziesz jak długooczekiwany
Po nocy dzień
Bo przecież czekanie
Jest pokorą dla szczęścia
A wczorajsze pochmurne dni
Zalśnią promieniem wspólnego poranka
Więc niech pędzi trojka daleko
Gdzie wiatry-konie poniosą nas w dal
Czekanie na szczęście jest udręką
Więc niech z każdym nowym dniem
Odchodzi wczorajszy żal
Bo przecież nikt nie rzekł
że prostą drogą chadzają szczęśliwi
aby ujrzeć gwiazdę prowadzącą do celu.

cegla

"A wczorajsze pochmurne dni
Zalśnią promieniem wspólnego poranka "

pięknie to napisałeś..........

"Więc niech z każdym nowym dniem
Odchodzi wczorajszy żal "

warto zatrzymać te słowa w sercu na dłużej

Aśka