www.cegielnia.fora.pl

in_coqnito

Diablicę i nocną marę? Confused

Ja nie robię z Ciebie wcale. Very Happy

Nocna godzina Cię zdradza
i ja nic tu nie przesadzam.

A czy jesteś rozpustnica?
tego nie wiem, choć bym chciała,
bo może bym przy okazji
tajniki tej sztuki poznała? Wink

Sprytnieś sobie wymyśliła
z tym staniem w kącie, ma droga.
Niech się inne za łby biorą,
niechaj pióra wyrywają,
Ty zaczekasz, wszak masz czas,
no a potem czadu dasz. Rolling Eyes

No, no, tu mnie zaskoczyłaś!
Wiedziałam, żeś bystra kobitka,
ale by tak kalkulować?
Tyś groźniejsza niż myślałam,
takiej dotąd Cię nie znałam.

Przypomniały mi się słowa
innego całkiem przysłowia,
które teraz zacytuję,
byś je na uwadze miała
i nie przekombinowała.
"Nosił wilk razy kilka..."
Wiesz, co spotkało wilka?
Very Happy

in_coqnito

Figlareczko, rusz z atakiem,
bo mi w głowie sprawy takie,
że zwyczajnie szkoda gadać.
Nie każ mi z roli błazna wypadać!
Już wolę, by mi głupotę wytykano,
niżby do odkrywania siebie zachęcano Embarassed

figlarkaa

Wypieki zdobią mą twarz,
Ty? Ty... propozycję masz? zdziwienie

Mów szybko kto i gdzie
odkrywać Ciebie chce?

Wytwórnia się zgłosiła
i Ciebie zaprosiła
czy jakiś facet z gazety
rozbudził Twoje podniety,
gdy wizje ciekawe malował?

Czym Ciebie zbajerował? Shocked

Wiem, wiedziesz życie cnotliwe
i, mimo iż to wstydliwe,
zdradź, nie ukrywaj już skrycie...

Częściowo czy całkowicie
odsłonić masz swoje wdzięki? Embarassed

Rozumiem Twoje udręki,
lecz nie licz bym doradzała,
skłaniała czy zabraniała.

Będę Tobie sekundować,
a z sukcesów Twych radować!!! Very Happy

in_coqnito

A coś Ty dziś taka dosłowna? Wink

O jakim odkryciu myślałaś?
Że ja jestem incoqnito,
nie znaczy, że gołą kobitą. Shocked

Gdzie błądziły myśli Twoje?
Trochę się już niepokoję,
że te nocne igraszki po necie
na dziwne tory Twe myśli przygnały.

Czy Twe uszy nie słyszały
o wewnętrznym odkrywaniu?
A Ty tu o rozbieraniu? Embarassed

Skąd Ci pomysł przyszedł taki?
Chciałaś tu koniecznie draki?
Czym ja ekshibicjonistka?

Co, już rączki zacierałaś?
Sekundować mi już chciałaś?
Otóż Twe nadzieje próżne,
nie będzie tu przedstawienia.

A na koniec tylko dodam,
że z liryką także kończę
i publicznym odkrywaniem
myśli, które gdzieś głęboko
przecież czasem drzemią we mnie. Cool

Już ja wolę te "fraszeczki,
głupiutkie" i ponoć "bezczelne"
niż być przez Cię obwinioną,
żem kobietą wyzwoloną. Very Happy

figlarkaa

Czemu zaraz „obwinioną"?

Co to, moją jesteś żoną?

Patrzcie no, jak się żachnęła,
niczym żagiel się nadęła!

Ja po prostu tu wyznałam,
o czym sobie pomyślałam,
gdyś wzburzona bardzo była
i o „odkryciu się” mówiła.

Ale niby z jakiej paki

doszukujesz się w tym draki?

To przecież proste szalenie.
Wystarczy dać ogłoszenie,
by dziatwa nie czytała,
co będziesz tutaj pisała.

Jej moralom nie zaszkodzisz,
gdy na forum pozawodzisz,
że będziesz pozowała... Embarassed

Niejedna by tak chciała.

Twego „końca” nie rozumiem!

in_coqnito

Nie wiem, czyś jest niepojętna,
ale widzę, żeś znów chętna
by się czepiać byle słowa. Wink

A jam dzisiaj niegotowa,
by się droczyć, przekomarzać.
No cóż, i mnie się przydarza,
szczególnie jesienną porą,
gdy pomysły diabli biorą. Confused

Niż rano zapowiadali,
co prawda tylko baryczny,
a mnie ten psychofizyczny
dopadł i oba mnie znów dołują.
Nie będę dziś ani wesoła,
a tym bardziej też liryczna
bom dziś jest psychodeliczna
Crying or Very sad

Lecz się nie ciesz, Figlareczko,
bo to tylko stan przejściowy.
Jutro zniknie mi ból głowy
i odpowiem na zaczepki,
bo się czepiasz jak tej rzepki
dziadek z babcią razem wzięci Very Happy

figlarkaa

Oj, Biedactwo, posmutniałaś,

bo o niżu usłyszałaś?

Czujesz się jak jakaś dętka
i do figli przeszła chętka?

Jednak szpilek nie zgubiłaś, Sad

znów je precyzyjnie wbiłaś!

Lecz piłeczki nie odbiję,
żadnej strzelby nie nabiję.

Mogę dziadkiem być i rzepką
wnuczką albo babką krzepką
czy jak worek treningowy,
by przepędzić ból z Twej głowy! Very Happy

figlarkaa

Gdzież ta In_ca się podziewa? Sad

Człowiek po Niej się spodziewa,
że odpowie, że zagada,
a tu... pusto! Wink

blada!

in_coqnito

A od czego tak Ci zbladła?
Przyznaj się, coś dzisiaj jadła?
Latem słonka unikałaś,
to z bladą teraz zostałaś Very Happy

Myślisz, że będzie mniej blada,
jak do Ciebie coś zagadam?
Czyś się już nie przekonała,
że od mego tu szczypania,
nie tylko tylna część ciała,
aleś zbladła nie raz cała? Wink

figlarkaa

No, Toś pasztet wysmażyła!

Myślisz, żem się zawstydziła,
że nie jestem opalona,
przez co piegów pozbawiona?

Skóry se nie wysuszyłam,
przebarwień nie nabawiłam!

Kiedy znudzi mnie ta bladość,
mojej Wink

sprawię radość!

Do solarium pognam sobie
i rumieńcem ją ozdobię.

Nie będziesz mi wytykała,
żem o Wink

nie zadbała.