www.cegielnia.fora.pl

in_coqnito

Jam się niby obraziła?
Nie, jedynie ubawiła.
Obrażać się i to za co?
Żeś myślał, żem młodsza kobita?

Wszak mówiłam, żem wiekowa
a Tyś wykpił moje słowa. Wink

Ale kapcie zabierz sobie,
bo co ja z nimi tu zrobię?
I to tego ocieplane?!
Oj, bo się policzę z Panem! Very Happy

Okulary wprawdzie noszę,
ale nie jakieś bambosze. Confused

Rozbawiło mnie twierdzenie,
że przystoi mi siedzenie.
Kiedy ja jestem „lataczka”,
oprócz tego także „gadaczka”.

Siedzieć tylko?
To już po mnie!
Możesz o tym spokojnie zapomnieć.

Biegam szybko niczym struś,
siedzę rzadko no i już.
Że co? że to nie przystoi?
Kto tak twierdzi – niech się boi,
bo pokażę, co potrafię
kiedy dowcipnisia złapię!

A po co mi jakaś diagnoza?
Czym ja mówiła, żem chora,
by mnie gonić do doktora?

We łbie wprawdzie groch z kapustą,
psoty, figle mnie trzymają,
ale czy na to lekarstwo
konowały jakieś mają? Confused

A winka nie pijam
i nie że czegoś nie mogę,
ale w trosce o wątrobę
unikam tego napoju.

Koniaczek, a nawet bimberek,
ewentualnie browarek,
owszem, czasem ich kosztuję,
lecz z umiarem,
bo gdy więcej,
to szum we łbie wtedy czuję. Wink

cogito13 · Gość

Zaraz wykpił....
już Ty lat nie dodaj sobie..
kiedy nadal jest pstro w głowie...
jedni szybko dorastają...
inni ciągle wiatr we włosach mają
ciągle figle,psoty w głowie im...
ja się ciesze....
Ty jak najdłużej w tym tkwij..
wcale się nie naśmiewałem..
może trochę...
i przepraszam za bambosze..
może wrotki..? co ty na to...?
ciągle w biegu..
wtedy już cie nie złapią..
a i dyktafon...bo gdy gadać ciągle musisz
mleć jęzorem w te i we wte..
to dyktafon pożyteczne jest narzędzie...

in_coqnito

Dyktafon źle mi się kojarzy.
Myślisz, że będzie mi z nim do twarzy?
Gadać do ustrojstwa dziwnego,
co to ani be ni me?! Confused

No, to nie znasz wcale mnie!
Gadać lubię, milczeć umiem,
czasem też mi się to zdarza,
alem nie zdesperowana
bym do skrzynki, proszę Pana,
gadać musiała bez przerwy.

Ale do dodania werwy
o wrotkach pomyślę,
być może.
Z „wrotkowaniem” będzie gorzej,
bo jak rymnę, będzie śmiech,
a jak się przytrafi pech,
to i nogę złamać można. Confused

Z natury jestem ostrożna
w gimnastycznych wygibasach.
Wolę na swych nogach hasać,
nie wspomagać się wrotkami.

Zresztą, powiedzcie mi sami,
czy to sport właściwy dla mnie? Wink

Aśka

in_coqnito

No i bystrze wymyśliła!
Od dziś będę tak mieliła
( a może mełła?,
lecz do rymu nie pasuje i zabawę słowem psuje)

Aśka

hihi

cogito13 · Gość

No i zobacz in_cognito...
a ta gdzie tu nam się wcina..??
młynek każę...!
popatrz in_cognito...
nic szacunku..nic..
my tu milo konwersujem..przygadujem
jedno drugiem...
a tu zobacz ktoś zza plecow podsłuchuje
i naśmiewa się bezczelnie
ze jęzorem ty i ja...
co za młodzież boze drogi
nic szacunku...
ja to pikuś..ale in_incognito
jej należy chyba się..?
.

cogito13 · Gość

No i zbiła z pantałyku mnie..
teraz nie wiem....
ja sam..a wy dwie..
w która stronę się obrócić...
gdzie swój paszkwil rzucić..? Twisted Evil

tessa

cogito13 wyślij piękne dziewczyny
Do lasu po maliny.
Która malin więcej zbierze,
Tej przychylność dasz w ofierze. Wink

in_coqnito

Sugerujesz, żem matrona,
co szacunku oczekuje?

A niechże Aśka błaznuje,
mnie się to podoba nawet. Very Happy

A my zamiast mleć jak kawę,
słowa swymi jęzorami,
spokojnie se poczytamy.

A Tessa w Juliusza wsłuchana
(czy to z racji Jego roku?)
nakłania do zdradzieckiego kroku?! Shocked

Kto Aliną ma być? – powiedz,
bo po plecach łazi mrowie,
że me dni już policzone. Wink

Tylko gdzie teraz maliny
mają znaleźć dwie dziewczyny? Very Happy