www.cegielnia.fora.pl

in_coqnito

Do szkoły mnie wysyłać?
Wszak od niej uciekłam!
I listownie szyć się uczyć?
Nie, to niesłychane!!!!
Oj, poczekaj Ty Figlarko,
w łapy Cię dostanę!
Maszynę mi tutaj podsyła,
piękną od Singera?!
Niechże Ciebie, miła moja,
weźmie.....
Tak, jasna .........
Prywatnego bakałarza także mi podsuwa?
To dopiero będzie heca, prawdziwa obsuwa.
Niby o morale pisze,
że się o mnie troska?!
Nie wiesz, że granic nie mają
głupota i cierpliwość boska?
Pozwól być mi niemoralną,
nie każ się poprawić,
nie każ szyciem się zajmować,
pozwól mi się bawić.
Coś o pampersach mówiłaś?
To na to sikanie?
Dzięki, dzięki moja miła,
dzięki Ci i za nie.

cegla

[link widoczny dla zalogowanych]

A ja jestem „kabel” nie byle jaki
I zapytam dla draki
Kto obszywał koszyk taki?????

in_coqnito

Cegiełeczko, nasz Klinkierku!
Dziś u mnie głodówka.
Piecyk zimny, czyste gary
i pusta lodówka.
Mówisz, że to źle się skończy?
Że mnie spotka kara?
Coś wymyślę, skombinuję.
Uwierz! Się postaram.
Wierszem gadać doń nie będę,
(wszak do Gniezna blisko),
bo wariatkę ujrzy we mnie,
rzecz ta oczywistą.
Do Dziekanki mnie odeśle
i po ptakach będzie.
Żółte mi papiery dadzą,
coś tam o obłędzie
wysmarują,
głupim Jasiem poczęstują,
kompa wezmą,
rączki w kaftan
i tak się zakończy,
że kreacji nie uszyję
a będę w opończy

in_coqnito

No, Królowo, takaś Ty?
Raz jedyny się zdarzyło,
bo dla synka kochanego.
Nie przypominaj mi tego!
Jam naprawdę jest lebiegą,
kiedy igła w ręce mojej.
Oj, choroba, już się boję,
co masz jeszcze w swoim skarbcu?!

figlarkaa

in_coqnito

Co też się Figlarce marzy?
Mnie posądzać o ród wraży?
Że ja facet? Skąd ta myśl?
Babsko ze mnie nie od dziś.
To, że w portkach chętnie chodzę,
ma świadczyć o męskim mym rodzie?
Zmysły mamię? Złodziej tajemnic?
Oj, zamknijcie mnie do ciemnic,
Wy, co o mnie tak myślicie,
choć mi miłe wolne życie.
Karaiby? Brzmi kusząco.
Nigdy jednak tam nie byłam.
Jakiś flircik? Czy mi w głowie?
Kto mnie zna, ten wnet odpowie,
że flirciki, skoki w bok
to nie dla mnie.
Bo choć chętnie se dworuję,
z pewnych rzeczy nie żartuję.
Znam smak słów
i znam ich wagę,
więc nie igram z uczuciami.
Zresztą, odpowiedzcie sami,
czy z mych wersów choćby słowo
było o flirciku mową?
Figlareczko roztomiła,
wszystko prawda co mówiłam.
Piszesz składnie, tak jak lubię.
Bardzo też Twój dowcip cenię,
stąd się ma ciekawość wzięła, ktoś Ty,
kto tak świetne pisze posty.

in_coqnito

A teraz na czas jakiś wybywam ,
bo real okrutny wzywa.
Może wrócę z bocianami,
lub z jaskółką czy słowikiem.
W sercu smutek, choć go kryję,
jak ten błazen z twarzą bladą.
Bywajcie, bywajcie mili!
Wrócę do Was w lepszej chwili.
Czas spłacania długu przyszedł,
więc teraz pora na ciszę.
Słyszę:"sprawdzam".
Mówię:"jestem",
chociaż trochę zagubiona.
Resztę myśli mych, co w sercu,
niech ciszy przykryje zasłona.

figlarkaa

figlarkaa