www.cegielnia.fora.pl

in_coqnito

„Chodzi mi o to, aby język giętki,
powiedział wszystko, co pomyśli głowa”
tak Słowacki przed ponad wiekiem
w „Beniowskim” do nas apelował.

Biedny wieszcz nie przypuszczał,
że dziś nie te głowy
i będą innymi niż chciał krzepić się rozmowy.

Między jednym k… a drugim
szerzy się plugawość,
co rynsztoku sięgnęła
i się rozprzestrzenia.

Coraz to nowi „artyści”
nią się upajają
karmiąc nią młódź,
co niby prawdy szuka.

Dosyć już tego, dosyć, do kaduka!
To nie jest artyzm ani żadna sztuka,
i nic to, że niby życie opisuje
i że się czasem nawet składnie
i zgrabnie rymuje.

To ma być artyzm? Embarassed

Wybaczcie, Panowie! Confused

Jeśli to artyzm – to ja nic nie powiem,
tylko powrócę do ksiąg,
gdzie piękna polszczyzna,
bo to jest nasza mowa, to moja ojczyzna.

figlarkaa

In_coqnitko...

Noooo, tekst pięknyś wymyśliła,
jakbyś sen na jawie śniła,
lecz jak niesie gminna wieść
to nie zawsze taka treść,
choć w pełni akceptowana,
w życiu bywa powielana.

Choćbyśmy petycję wniosły,
nawet głośny wrzask podniosły,
niewiele chyba zdziałamy. przyjaźn

Innego wyjścia nie mamy,
jak...
od dzisiaj Twój wiersz promować
i okazji nie zmarnować!

A może by, tak się zdarza,
wiersz Twój do elementarza
ktoś rozsądny kiedyś dodał?

Ten pomysł Ci się spodobał? Very Happy

in_coqnito

Figlareczko, kto dzisiaj pamięta
ten nasz dawny elementarz? Sad

Dzisiaj Falski trąci myszką,
nikt do niego nie zagląda,
więc tam tekstu nie umieści,
bo dziś modne inne treści.

Słownictwo nam zubożało,
by nie powiedzieć – schamiało.
Ludzie mówią, piszą skrótami,
jedynie poeci czasami
sięgają do mowy skarbnicy,
ale kto się z nimi liczy?

Pewnie to znak czasu
lub mody,
która oby przeminęła,
więc nieśmy oświaty kaganek,
aby polskość nie zginęła.

To jedyne, co ocalić możemy,
bo na resztę wpływu nie mamy,
dlatego walczmy, jak potrafimy,
by „stara” nie wyparła „mamy”,
by „cool” się nie panoszyło,
by „nara” „do widzenia” nie zastąpiło.

Choć obawiam się, nie kryję,
że już chyba nie dożyję
powrotu do źródeł młodzieży,
która dziwną mowę szerzy
przy wtórze tych, co chcą być modni,
tacy bardzo „komunikatywni”,
a dla mnie są śmieszni i dziwni. Confused

cogito13 · Gość

Cóz...Inca swiata nie zatrzymasz..
ani go nie zmienisz..
powiem tak...
po co w ciasnych butach chodzić..?
język....tu masz racje..
tu przyznaje piękny jest..
ale obyczaje..moda..skróty..
one mają gdzieś..
to jest tak Ineczko mila...
spacer ponoć zdrowy jest tak..?
jest..
ale przecież jeździsz autobusem..jak spieszysz się..
widzisz..
ja uważam tak..
wszystko swoje miejsce ma..i swój czas..
w poezji...język powinien brzmieć...dźwięczeć..
w domu tez..
ale przyznaj...
szlag nie trafia czasem Cie..?
czyż nie wypowiesz w myślach chociaż..?
„ch......ci w łeb..”
Inca taka moda...
była na kapelusze...minęła...
ta minie tez..

znasz przyslowie takie..?
"czasem nie chcesz,ale kraczesz.."

cogito13 · Gość

Cos wam napisze..
kiedyś..już nie pamiętam gdzie...na jakiejś imprezie,ktoś mnie się czepiał tak ,ze tylko dać w łeb..
znacie pewnie typy ,które prowokują prawda..?
w pewnym momencie powiedziałem,ze obrazić mogę każdego inteligentnie..,nie używając wulgaryzmów....
-no obraz mnie obraz...krzyczał....
po co i tak nie zrozumiesz mowie mu..
no weź zrób show...
po co..?
i tak nie zrozumiesz..
-jak już miąłem dość...mowie mu cały czas z ciebie głupka robię(ze nie rozumiesz..)a ty się śmiejesz..
-z czego?
Wszyscy zaczęli się śmiać..gość jakoś nie...

ni koniecznie musi być”szpan.”ja tak przynajmniej uwazam..a na glupote najlepsze lustro..odbija się w nim..i wraca skad przyszła..

in_coqnito

Cogito odpowiem Ci tak:
Pewnie, że trafia mnie szlag
i wtedy rzucę przekleństwem, Embarassed

to czasem lepiej skutkuje,
ale nigdy nie szermuję
takimi słowami tak sobie.

Mówisz, że za ciasne buty?
A ja myślę, że może niemodne,
może czasem niewygodne,
ale mnie nie uwierają
i szacunek u mnie mają.

Nie uważam, żem staroświecka,
bym musiała się uczyć od dziecka,
co na podwórku chowane,
więc się tu nie zgodzę z Panem.

Z tego ubóstwa słownego
nie wynika nic dobrego,
nie dajmy się ponieść tej modzie,
przynajmniej się postarajmy
i odpustu głupocie nie dajmy.

Z polskości to nam zostało,
że język nasz piękny, bogaty,
choć się zmienia, nie zaginie,
jeżeli małej dziecinie
zwracać będziemy uwagę,
zachowując konieczną rozwagę.

Czy musimy dorównywać
w tym, co niegodne wyścigu?
Ja tam zostać w tyle wolę
i mówić i pisać bez skrótów.

Nie zawsze spieszyć się trzeba,
bo po co?, dokąd? i za czym?
A kto chce być artystą
(od tego się wszystko zaczęło)
niechaj słowa cyzeluje,
niechaj pieści, niech dobiera,
bo piękne co w trudzie się rodzi,
o czym zapominają młodzi
(na szczęście nie wszyscy, na szczęście!) Very Happy

cogito13 · Gość

tylko ,ze ten "artyzm.'na tym sie opiera....
"...kur...gon fraj...
a zlam.. kut.....
my polski nadzieja...
czego gapisz sie fl.....moze rozum gniecie..
itd...itp...
moze nie doslownie tak...
moze nie z takich slow..
ale z tego hip-hop sklada sie..

to jest tak jak kiedys bylo....
"przelec mie w tej koniczynie..
przelec mnie..."
wtedy tez sie roznie kojarzylo...

in_coqnito

A niech sobie będzie hip hop,
a ja nie muszę być snob
i mogę nie słuchać tego
i nie muszę przyklaskiwać
i artyzmem tego nazywać. Wink

cogito13 · Gość

no i o to wlasnie chodzi...
chwala...komu..?
dal nam rozum...wolnosc wyboru..
a ze jeszcze dal nam wieszcza..
ktory wszem i wobec obwieszczal
"niech wzdy narody znaja!!,ze Polacy nie gesi..i swoj jezyk maja.."
wiec my polacy....
reszte nazwijmy "drobiem.."niech gdacza sobie..

figlarkaa

... tę stronę przywołuję,
bo często ją czytuję.