www.cegielnia.fora.pl

Gość

wczoraj wściekła i smutna
dziś znowu wesoła

któż kobiecą zmienność
zrozumieć podoła

czasem trzeba w mur walnąć
i obić się srodze
by zrozumieć,
że to życie właśnie

wpisane w nie i radość i waśnie
i może dlatego takie urodziwe

przypadkowy czytelnik · Gość

szkoda gosciu,że nie zachowałeś(aś) rytmu jak w pierwszych czterech linijkach tego wiersza,a "waśnie" wcale nie wydają mi sie urodziwe( ale to tylko moje zdanie)Trochę chaotycznyale swietnie obrazujący kobietę(jaka ona tak naprawdę jest?)

skarletka

hhhmmmm......zazwyczaj kobieta bywa nieodgadniona .......i chyba dlatego...przyciaga ......pociaga......no i.......jedno jest pewne.......po prostu trzeba nas kochac.......wlasnie za to,że jestesmy.......a co do urodziwości.....to życie właśnie takie jest .......ale tylko dlatego, że jestesmy w nim......MY.....cokolwiek to znaczy........

Gość

Bo w mej głowie chaos właśnie
a słowa niepoetyczne
Rytmu nie ma?
Ano, nie ma,
ale to już inny temat
Kiedy zacznę pisać,
uwagę na szczegóły zwracając,
już nie będzie mnie
w tym co piszę.
Nie mam ambicji by tworzyć,
piszę,
gdy coś w duszy gra
albo boli samo istnienie
i chyba tego nie zmienię

skarletka

ano .....gościu twórz (pisz)
i wcale nie zmieniaj się już
toż to najpiękniejsze
co nam w duszy gra
chociaż nie zawsze
"ono" wesołą nutę ma.......

in_coqnito

cegla

Często nokturn łka, zawodzi
Mówmy jemu NIE! My młodzi
Duchem
Kręćmy radia życia skalą
A, nokturny się oddalą
Wtedy ballad posłuchamy
Przy nich wszak odpoczywamy
I, tworzymy Filemony
Co przytula z każdej strony

in_coqnito

Oj, jak ja lubię ballady,
nawet te całkiem dziadowskie.
Choć balladą rzadko żyję,
ale jeśli odpoczywam,
to na pamięć je przyzywam
albo puszczam z płyty starej,
rozkoszując się ich czarem.
Młodość wraca,
zapach sosny,
ognisko gdzieś, kiedyś,
przed wiekiem
i wraca echo dalekie...
snuj się ballado, snuj....

in_coqnito

sklejam dzban
i znowu przecieka
w sklepach nie chcą wymienić na nowy

więc łatam
chwilami ułudy
mgnieniem światła
promykiem uśmiechu

na dnie perli się
łza zastygła
wspomnienie
tylko wspomnienie

sklejam dzban
serca miodną miksturą
łzą, co skrzy się
na rzęsie z radości

niech się spokój na nowo odrodzi
niechaj radość w nim na stałe zagości

figlarkaa

Bardzo podobają mi się mądre refleksje zamieszczone w tym temacie, ale przekornie, oddam głos mężczyźnie. Wiktor Gomulicki: Very Happy

"Czemu..."

Czemu Bóg ci dał
Uśmiech tak uroczy,
Tak anielską twarz,
Tak szatańskie oczy?
Czemu Bóg ci dał,
Powiedz, moja luba,
Tygrysicy krew,
A ciało cheruba?

Jak diamentu blask,
Mienisz się zdradziecko,
Namiętnością - czart,
Marzeniami - dziecko.
Coraz inny strój
Zdobi czoło twoje:
Dzisiaj lilii kwiat,
Jutro bluszczu zwoje.

Kiedy srebrny zmrok
Na komnatę pada,
Smętnie chylisz skroń,
Zadumana, blada;
Kiedy płynie pieśń
Na powietrza fali,
Jak bachantka drżysz
I wzrok ci się pali.

Czasem kryjesz pierś
Nieczułości zbroją,
I kaskadą łez
Twarz zalewasz moją;
Czasem z cudnych ust
Dajesz pić słodycze -
Na przemiany: czart
Albo Beatrycze.

I piekło, i raj
W tobie się jednoczy.
Czemuż Bóg ci dał
Tak szatańskie oczy?
Czemu Bóg ci dał,
Powiedz, moja luba,
Tygrysicy krew,
A ciało cheruba?

... i co Wy na to Dziewczynki??? Very Happy