|
www.cegielnia.fora.pl Cegielnia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marco
ceglany gaduła
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:35, 17 Kwi 2011 Temat postu: Efekt motyla |
|
|
Efekt motyla
Ta ulica
i tamta kobieta.
Ona miała coś z motyla,
jej się czas nie imał
Z czasem mini zastąpiły dresy,
czerwień szminki barwa ust sina.
Ta ulica i tamta kobieta
i ta ludzka kpina
Dzieci miała lecz straciła,
bo piła.
Mijały lata,zimy
-te były dla niej najgorsze.
Odeszła tak jak żyła.
Kpiąc z życia,moralności.
Zmieniła tylko trunki,
na tańsze(kiedyś piła droższe)
Pod sklepem dwóch pijaczków.
Ty:-wiesz? Ona zmarła
-no zmarła,ale to k**** była
A ona odchodząc na efekt motyla liczyła
cogito13 16.04.2011
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez marco dnia Nie 0:38, 17 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marco
ceglany gaduła
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:33, 17 Kwi 2011 Temat postu: Apokaliptycznie |
|
|
Apokaliptycznie
W desperacji potykając
nie czujemy żalu.
Grzech przestał istnieć
jest tylko chęć bycia.
Pierwsze umiera sumienie,
suche gardło koi hipokryzja.
Obojętność nadzieję głuszy.
Nie ma nic,nigdy nie było.
Człowieczeństwo jest tylko na starych rycinach
- gdzie św.Jerzy zabija smoka.
Tam jeszcze jest cząstka człowieka
Codzienność swoje żniwo zbiera.
Kurczy się dekalog (kolejna ściema)
nie ma już "nie zabijaj"
nie ma wiary.
Kolejny płód znaleziony w śmietniku
- donosi codzienna gazeta
cogito13 17.04.2011
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marco
ceglany gaduła
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:36, 17 Kwi 2011 Temat postu: Cena |
|
|
*Cena
Wieczorem łamiemy się chlebem
wybaczamy sobie nawzajem
by nad ranem
zaczynać dzień
z fałszem na ustach
hebanowe drewno krzyża
spęczniałe od grzechu
głucho upada na dno sumienia
łamiąc po drodze dłonie
w modlitewnym geście złączone
wyznaczamy sobie pokutę
z mocnym postanowieniem
konsumowania kolejnych dni
okraszając je żółcią
wyczekując odkupienia
wiadomości informują
załamanie rynku,
krach na giełdzie
a to s********
żyć się w tym kraju k**** nie da
*tytuł ma dwojakie znaczenie,
Cena jako cena jaką nam przychodzi płacić i cena w j.włoskim oznaczająca: wieczerzę,kolację
cogito13 17.04.2011
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marco
ceglany gaduła
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:16, 17 Kwi 2011 Temat postu: Cicha przystań |
|
|
Cicha przystań
Wciąż jak kiedyś
czerwienią usta jej drżały
może bledszą niż dawniej.
Jemu dłonie
(z przejęcia)
Długo się szukali,
całe życie splątanych tęsknot.
Dzisiaj chłoną siebie nawzajem.
Dłońmi wodząc po twarzach
Iskierkami oczy rozbłysły.
Obok życie...normalne.
Tak niewiele już chcą od życia
Z okna śmiech dobiega kpiący
(na zewnątrz normalna ulica)
- zobacz staruchy!
i ich cicha przystań ...
cogito13 17.04.2011
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez marco dnia Pią 14:40, 06 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marco
ceglany gaduła
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:35, 06 Maj 2011 Temat postu: Między ustami a taflą ekranu |
|
|
Między ustami a taflą ekranu
Wirtualne ćmy
z dłońmi drżącymi na klawiszach.
Zamknięte w nierealnym śnie.
Kochają iluzorycznie,
niecierpliwie wyczekując
wpatrują sie w gg.
Za srebrnym skryte ekranem
- już nie kopciuszki,
przez chwilę każda jest damą.
klik
klik
Niecierpliwią się paluszki.
Jeszcze...
wirtualny pocałunek na dobranoc
klik
i ekran okrywa się czarną plamą...
cogito13 06.05.2011
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zjawa
Administrator
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 1003
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:31, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Znajomość internetowa
Nie chciałam być już dłużej sama
i posłuchałam co radzi mama.
Córko mówiła - moje dziecię
poszukaj chłopa w ...internecie!
Nie uwierzycie moi mili
Mirka poznałam w jednej chwili.
On na portalu randkowym
szukał drugiej połowy.
Słał listy do mnie
cztery miesiące
miłe, dowcipne, rozczulające
ale głównie pouczające.
Prostował moje myśli
miał patent na rację
i wiedział nawet kiedy
i z kim mam jeść kolację.
Razu pewnego Miruś
z dumą wytrawnego gracza
oświadczył uroczyście:
przyjeżdżam na zawody
do Karpacza.
Piłkę tenisową miał odbijać
mój internetowy " macho'
ja zaś miałam być mu panią
na balu w Karpaczu.
I jak każda kobieta
na bal zaproszona
rzuciłam się do sklepów
regałom w ramiona.
Bluzki z cekinami
szukałam uparcie
w solarium leżałam
jak pesel na karcie.
Tak przygotowana
czekałam wytrwale
by olśnić Mireczka
na balu ...nad bale.
Stałam przed teatrem
kiedy go ujrzałam
i z przejęcia oczy
... przetrzeć chciałam.
Małe , chude niebożę
w powitalnym geście
machało łapkami
sobie wyobraźcie.
Z bezzębnym uśmiechem
otworzył ramiona
i przycisnął głowę
... wyżej mego łona.
I w jednej chwili
wrażenie miałam,
że ktoś mi przypiął
broszkę do ciała.
Przez drugą chwilę
mi się zdawało,
że może UFO wylądowało,
tak się kiwała
na szyjce główka
jak namoczona
deszczem makówka.
Nie był to jednak
żaden kosmita
lecz dzielny Miruś - erudyta!
I trzymał w ręce
dawno nie nową
... torbę z rakietą tenisową.
Nie wytrzymałam i zapytałam:
gdzie jest twój strój balowy?
a on z uśmiechem mi oznajmił
w sąsiedztwie rakiet tenisowych!
Więc uważajcie miłe panie
na znajomości z portalu,
bo nie będziecie tak jak ja
na obiecanym balu.
/ znalezione w necie /
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zdzisław
romantyk
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 984
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 140 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciechanów Płeć:
|
Wysłany: Sob 15:10, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
To co spotkało tą Panią
nie powinno się zdarzyć
gdyby przed pójściem na bal
- obejrzała "tancerza"
miast o herosie marzyć.
Wtedy epizod z Mirusiem
nie byłby tak dramatyczny
oceniwszy walory -
stwierdziła by, że "rakieta"
ma wymiar tylko symboliczny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zdzisław dnia Sob 15:27, 07 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marco
ceglany gaduła
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:43, 13 Sty 2012 Temat postu: A oni wciąż rysują koła |
|
|
A oni wciąż rysują koła
Z bramy wylazł kot
szaro-bury.
Niezdarnie kuśtykając na trzech łapach
skrył się za cuchnącym śmietnikiem.
Bezzębna stara dziwka
próbuje złapać ostatniego klienta
- pan da !
(sepleni...szczerząc poczerniałe dziąsła.)
Gromada umorusanych dzieciaków
wrzeszcząc przeraźliwie
uporczywie rzuca kamieniem.Chcą wypłoszyć kota
i dokończyć zabawę w zabijanie.
Przecznice dalej...
katecheta spokojnie prowadzi lekcje religii
- dzisiaj porozmawiamy o sumieniu
i człowieczeństwie...
cogito13 13.01.2012
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marco dnia Śro 9:22, 08 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marco
ceglany gaduła
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:30, 15 Sty 2012 Temat postu: Trzy kolory miłości... |
|
|
Trzy kolory miłości...
Ciąże donosiła,
choć ta była niechciana.
Urodził się jasnowłosy
o niebieskich oczach
- całą miłość weń przelała.
Dorastał na podwórku,
szybko się uczył.
Gdy wracał
- tylko płakała.
Wyrok...
ciężkie uszkodzenie ciała
(śmierć w wyniku...)
ona...
ona wyroku już niedoczekała.
Umierała z uśmiechem,
dla niej był światełkiem
jedynym (nie)szczęściem
jakiego zaznała
cogito13 15.01.2012
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
marco
ceglany gaduła
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 162
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:26, 15 Sty 2012 Temat postu: (nie)kobieta |
|
|
(nie)kobieta
Bruzdy rzeźbione latami.
Tanim winem,haustem szluga.
Zmęczona życiem,
pomiędzy świtem a nocą zawieszona
- trwa kobieta.
Bruzdy rzeźbione latami,
kolekcja wspomnień.
Noc,która wciąż jest za długa
- ona dojrzała
(niedojrzała by kochać jeszcze )
palcami dłoni odlicza świt.
Bezszelestnie okrywając swoje ciało
wczorajszą gazetą...
cogito13 15.01.2012
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|