www.cegielnia.fora.pl

pol

Gościu miły.(Miła gościówo mówić nie wypada) Nie jest znów tak daleko z miasta koziołków. I pociąg bezpośredni nawet kursuje. Cegiełka dobry przykład dała i swój wiersz sama prezentowała. Czemu więc In. by nie mogła, gdyby się przemogła. Ponawiam swoje zaproszenie do mego miasta nad Pilicą
Tomaszowianie i Twoją poezją niechaj się zachwycą
Marzy mi się takie oto spotkanie:
przed tomaszowskim audytorium stają dwie panie
i prezentują swe przekomarzanie
rymem wypełnione i dobrym dowcipem
i jakieś podtekściki w dialogu ukryte
Słuchacze oniemiali i zauroczeni
w dwie piękne poetki z zachwytu wpatrzeni
Oj byłoby to było święto w Tomaszowie
więc Gościu -na me zaproszenie słowem TAK odpowiedz

in_coqnito

Tu nie idzie o odległość,
a o słowa lekkość, biegłość,
której mi ostatnio brak,
(choć nie wiem,
czy kiedyś była).

Zapraszasz do Tomaszowa,
a ja wcale niegotowa.

Jak więc mnie stanąć w Tomaszowie,
gdzie poetycka atmosfera
i gdzie Pol przy okrągłym stole
piszące grono razem zbiera?

To ja z Figlarką tak publicznie,
mamy się rymem przekomarzać?
To nie do pomyślenia wprost,
to tylko tu się może zdarzać.

Gdzie nam salony poetyckie,
gdzie płynie tak liryczna nuta?
Toż byłby śmiech,
toż byłby wstyd,
zwyczajnie byłaby poruta.

Oj, Polu drogi, robisz błąd,
śląc nam serdeczne zaproszenie.
A czy w pobliżu masz już może,
z gumowych ścian dla nas „siedzenie”? Wink

Jeśli swe myśli dzisiaj smutne
kiedyś czymś miłym znów rozchmurnię,
jeśli bezradość diabli wezmą
i nie pozwolą jej powrócić,
to może i ja z wierszem wrócę
i cichuteńko, nawet czule
liryczną strofę tu zanucę?
Embarassed