www.cegielnia.fora.pl

cegla

wczoraj zostałam zaproszona do Tomaszowa na spotkanie poetów, było to drugie spotkanie tworzącej się grupy
Pewnie pod wpływem Oxanny(jej wiersza o winogronach)Pol ogłosił konkurs na wiersz właśnie o zielonych winogronach.
Pozwolę sobie przedstawić wiersze wszystkich uczestników wczorajszego spotkania......................proszę o opinie

Podobni winogronom (1)

W krainie wierszy pogrążeni
Siedzimy przy okrągłym stole
Przed nami nowy cień nadziei
Częstujmy się wiec winogronem

Jak zwarty owoc w winnej kiści
Jak wierszy naszych niejedna strona
Może nam razem sen się ziści
Jedzmy zielone winogrona

Niechaj się w ustach nam rozpływa
Smakujmy razem twórcze słowa
Weny niech ciągle nam przybywa
Dlatego jedzmy winogrona

Plon winorośli razem zbierzmy
Niech rośnie w siłę nasze grono
Razem słuchajmy wspólnej pieśni
Podobni bądźmy winogronom

„SENS TWANIA”(2)

Bóg ,stworzył ogród
jabłka, śliwy , wonne kwiaty
i, zielone winogrona

Dojrzewając w słońcu
wodziły na pokuszenie
soczyste i słodkie

Idąc za głosem...
Adam i Ewa-dorośli
i zanurzyli się w tej- winorośli

Już nigdy, nie będzie
-tak samo,
szeptały liście

Zielony smak (3)

Zabrakło dla mnie w warzywniaku
Zabrakło dla mnie też w markecie
Owoców, które się kojarzą
Tylko, kochany z tobą przecież

Przy naszym łożu je stawiałeś
A, kiedy byłam ja spragniona
Dawałeś siebie tak namiętnie
I, te zielone winogrona

Dzisiaj zielony smak pozostał
Jesienne barwy Tomaszowa
I, spacerując szukam wspomnień
A, smak winogron w sercu chowam

Zabrakło dla mnie w warzywniaku
Zabrakło dla mnie też w markecie
Owoców, które się kojarzą
Tylko, kochany z tobą przecież

Tutaj (4)

a ja zostanę tu
bo chcę
choć może Irlandii u nas
nie będzie

szczęście wyciągnę
z kapelusza
codzienności

a gdy chleba zabraknie
jeść będę
zielone winogrona
wspomnień

ludziom ufać i marzyć
też nie przestanę

tutaj zostanę

ROZWAŻNA CZY ROMANTYCZNA(4)

twoje oczy
winogrona zielone
pełne zachwytu nad
światem

twoje usta
pocałunki skradzione
pod

eździstym płaszczem nieba

twoje dłonie
kielichy szorstkie
skrywające czułą
pieszczotę

tak było
tak jest teraz
lecz co będzie potem

Zielona winogrona(5)

Kiedy wrzesień z liściem spada,
Pustoszeją wolno sady
Świt jest teraz, już chłodniejszy
I od mgły przewlekle blady
Na drabince pośród liści
Powiązane wspólnie grona,
Utworzyły spore kiście,
Zielone winogrona
Słońce coraz słabiej świeci,
Bo do sadu weszła ona
I ubiera w złote liście
Już dojrzałe winogrona
Ja z tych liści wiersz uplotę,
Wśród nowego teraz grona
Z którym siedzę tu przy stole
I zagryzam winogrona,

DLACZEGO(6)

Powiedz, dlaczego odchodzisz stąd
Za dziesiątą rzekę, za siódmy ląd
Nie dogonisz wczorajszego dnia
Ani ty ani ja

Nie idź tam gdzie są rozstaje
Jeszcze wiosna pachną gaje,
Jeszcze liściem drży topola,
Wiatrem jesień spłynie z pola

Szumią noce niepokojem
Zatroskane serce moje,
Smutek skrzeczy niczym wrona
Zielone płaczą winogrona

KIŚCIE(7)

niepozorne z początku
aż suche w zwykłości swojego wzrostu
pędy na murze
tym który co dnia wznosimy sami
pną się do góry
czekając na chwilę która przyniesie
z sobą ten kolor
co mur ten zakryje nadzieją

tynk codzienności zamieni w słodycz

a później wzrastać będą powoli
w niepozorności ukryte kiście słodyczy
które zmienią przyjaźń
w zielone grona uczucia młodości

ZIELONE WINOGRONA( 8 )

Jesień, liście pożółkłe
w słońca pozłocie
rdzewieją, bledną
spadają, jak łza na poduszkę.
Pośród nich nadzieja
zielone winogrona,
jak oczy radosne
słodkie, jak usta
jak wino czyste, przejrzyste
Zerwijmy, skosztujmy
niech nas upoją
radością, rozkoszą,
niech nadzieja w nas błyśnie,
niech serca zapłoną-
-miłością

MYŚLE ŻE ROZPOZNANIE MOJEGO WŚRÓD NICH TO TYLKO CHWILA?

Oxana

Winogrona zawsze były opiewane w poezji. To owoce szczególne. Zaowocowały też pięknymi wierszami. Dzięki Cegiełko, że je nam przedstawiłaś. Autorom życzę wielu pięknych wierszy. Przydało by się tylko jakieś zdjęcie z tego spotkania.

cegla

Twoja prośba to jak rozkaz

[link widoczny dla zalogowanych]

Oxana

Dziękuję, Cegiełko o to mi chodziło. To bardzo miły akcent. Można sobie teraz powyobrażać, jak sympatycznie było na tym spotkaniu.

Gość

Intuicja podpowiada, że wiersz pierwszy jest autorstwa Pola, a Zielony smak to wiersz Cegiełki.
Czy dobrze typuję?

cegla

Gościu........................mogę odpowiedzieć za siebie.........tak mój jest opatrzony numerem 3 a tytuł"zielony smak", pozostałych autorów jeszcze nie rozpoznałam , chociaz ja powinnam sie skupic na ich ocenie i przyznac punkty..............bo to konkurs a głosuja wszyscy autorzy,pozdrawiam!

Gość

No, nie wytrzymam,
niechaj skonam,
tematem wiersza winogrona?

Zielone kulki
w kiść złożone
natchnieniem mają być poety?

Ja nie napiszę o nich słowa,
bo właśnie zjadłam je,
niestety.

Nie słowa zjadłam,
a słodkie grona
choć zielonego winogrona.

Gdybym mieszkała w Tomaszowie,
pewnie winorośl bym chwaliła,
a może nawet wierszyk zręczny
na poczekaniu bym skleciła?

Ale nie dla mnie Tomaszowy
ni Mazowieckie ni Lubelskie
i z mym zielonym winogronem
zostaję w mej krainie sielskiej
Wink

figlarkaa

Delektując się winogronami,
rozsmakowałam się tymi wierszami!

Dzięki Cegiełko, że przybliżyłaś nam atmosferę owego magicznego spotkania w Tomaszowie! Very Happy

***

Gościu, nie bądź tak przekorny! Wink

Stworzyłaś wiersz przewyborny,
do konkursu mógłby w szranki
/jak ogniwo układanki
lub w kiści zielone grono/,
gdyby Ciebie... przesiedlono.

Gdybyś w Tomaszowie żyła, Very Happy

do Pola wnet byś trafiła,
zasiliła Jego Grupę...

Ja w zamian... padłabym trupem.

Retyyy, kończę te majaki!
W kuchni swąd nie byle jaki...

Zupa pewnie się przypala
i wielki garnek osmala.

Gość

Ja niby jestem gość przekorny,
a wierszyk, mówisz, że wyborny?
Coś Ci się smak zepsuł, ma Miła,
bo to nie wiersz ale mogiła.

A do Polowej Grupy, ma droga,
za cieńka jestem, byłby wstyd,
więc nie wybiorę się do Tomaszowa
a w cichy kącik znów się schowam.

Poza tym smuta by mnie zżarła,
gdybyś przypadkiem trupem padła Very Happy

Ty żyjże sobie w dobrym zdrowiu,
a ja zostanę w mym pustkowiu Sad

figlarkaa

Gościu!

Pozwól, że coś zacytuję:

„O gustach się nie dyskutuje!”

Niech więc me kubki smakowe
nie zaprzątają Twą głowę!

Wyborny czy niewyborny,
paskudny czy też wytworny,
nieważne jaki mam smak, Embarassed

byleś Ty nie mówiła tak,

że sielskie jest Twe pustkowie,
że jakiś smętek masz w głowie,
żeś cienka jest itede...

bo wtedy ja krzyknę: Nie!!!

Masz talent, więc tutaj twórz!
i nam, czytelnikom, służ!!!

PS

By nie zeżarło Cię coś,
Nie padnę... „cosiowi” na złość!