www.cegielnia.fora.pl

faxes

Tesknota to okropna rzecz, wiem cos o tym. A zwlaszcza ta ktora boli bardziej. Ciesze sie ze potrafisz to ujac w tak piekny sposob Perelko. Swietnie!!! Tak trzymaj! Wink

Pozdrawiam! Wink

Perełka

Płacz deszczu

Deszczu, czemu padasz?
O czyi los się martwisz?
Kogo tak bardzo jest Ci żal
Że wylewasz grochy zamiast krople łez?
Czy ten ktoś wie, że to o nim
Śpiewasz swą smutną pieśń?
Nieważne, że późna noc
Za oknem słychać wciąż
Kap, kap, kap- już dłuższy czas
Spadają grochy na parapet
Wiatr z nimi współpracuję
Wytężam słuch by zrozumieć
Coś z deszczowych nut
Lecz nie potrafię
Nagle zaznałam zdumienia
Gdy deszcz użył mojego imienia

Aśka

Podoba mi się podsumowanie:

Perełka

Gdyby
Gdyby Twoje serce rozumiało
Że moje bez Twego przestaje bić
Może by się tak nie stało?
Gdyby Moje serce wiedziało
Że zostanie porzucone
Klucza by nie oddało
Gdyby Twoje myśli były blisko mnie
Pozytywne oddawały emocje
Spędzilibyśmy same noce gorące
Ale nasze drogi się rozeszły
Już nigdy więcej nie poczuję Twego ciepła
W Twoich ramionach też już nie będę
Kocham Cię nadal zapamiętaj
To ja jestem przeklęta, że odeszłam
A Ty pozwoliłeś mi odejść
Nie zatrzymując mnie
Gdybyś wiedział, że prawdziwej miłości się nie odrzuca
Nie gardzi się nią
Może inaczej ułożyłby się nam los

Perełka

Zaduma

Zatrzymaj się na chwile
Przy bliskiej Ci mogile
Popatrz oni kiedyś wszyscy żyli
Po tym świecie chodzili
A dzisiaj leżą w zimnej ziemi
Dawno przez robactwo zjedzeni
Taki los czeka każdego z nas
Na każdego przyjdzie odpowiedni czas
Jedyna sprawiedliwa rzecz – to śmierć
Pomyśl, jakie życie kruche i krótkie jest
To sekunda w porównaniu z wiecznością
Która przyjmie nas z wdzięcznością
Rodzimy się, żyjemy, umieramy, mijamy
I tak od stuleci dzieje się to z nami
Jaki to ma sens urodzić się
By potem zapaść w wieczny sen?

faxes

Rzadko kto pamieta o tym, co Ty Perelko zauwazylas. Pieknie pytasz o to co wazne. Tak trzymaj! Wink

Pamiec o tych co odeszli jest wazna w kazdej chwili, nie tylko we Wszystkich Swietych! Brawo! Wink

Pozdrawiam! Wink

Perełka

Mówisz do mnie...

Mówisz do mnie, ale nic nie rozumiem
Próbuję czytać z ruchu warg, – lecz nie umiem
Patrzę w Twoje oczy, które są oknem na świat
Może w nich odczytam to, co chcę wiedzieć?
Tylko nie odwracaj wzroku, bądź szczery wobec mnie
Słyszę jakiś bełkot, który wydobywa się z Twoich ust
Zakłócenia w nadawaniu są krzyczę do Ciebie stop
Powtarzasz mi to samo nie wiem, który już raz
Nie słucham Cię i masz do mnie o to żal
Może po prostu jestem głucha na Twoje słowa
Zatykam, więc swoje uszy by ból mnie nie dopadł
Zrozumiesz to wreszcie, że nie pogodzę się
Nigdy z Twoim odejściem
Mówisz do mnie, ale ja nic nie słyszę
I nie widzę Twojej twarzy
Bo widok zasłoniły mi łzy
Których sprawcą jesteś Ty
Idź już sobie zostaw mnie samą
W czterech ścianach pokoju zapłakaną
Nie pomogły łzy, nie pomogła głuchota
Myśl ta najokrutniejsza i podła
Jednak nie zawiodła

faxes

Wiersz smutny ale szczery i prawdziwy. Po prostu poezja. Zawsze czytam Twoje slowa od deski do deski, z ciekawoscia i wielka checia. Brawo! brawo

Tak trzymaj! I pisz pisz jeszcze raz pisz!

Pozdrawiam! Wink

Perełka

Boję się zamknąć oczy do snu

Boje się zamknąć oczy do snu
Wtedy pojawia się pustka i nicość
Czarna dziura pochłania
Moje ciało i mnie całą

W ciemności mam wrażenie, że lada
Moment sufit mnie przygniecie
A pokój krąży wokół mnie coraz to szybciej
Moje ciało żyje innym torem
Dusza i myśli też
Nie mam nad tym kontroli
To się dzieje wbrew mej woli
Cały organizm się regeneruje
Wszystko oddzielnie relaksuje
A ja powinnam smacznie i spokojnie spać
Lecz boję się zamknięte oczy mieć
Gdy dookoła ciemno jest

A jak będę mieć koszmar?
I ktoś mnie będzie gonił?
To, co mam wtedy zrobić?
Gdy zamknięta we własnym ciele
Nie będę mogłam otworzyć oczu
W obawie, że sen jawą stanie się
Więc głośno krzyczę
Ten straszny krzyk zagłusza spokojną ciszę

Boje się zamknąć oczy do snu
Ten lęk od dawna we mnie trwa
Dobrze wiem, że każda noc
Zbliża mnie do dnia
W którym pokona mnie sam strach
I na dobre przestanę się czegokolwiek bać
Zapadnę w wieczny sen
I już na zawsze będę zamknięte oczy mieć

faxes

Wiersz swietny z lekim "koszmarem" w tle. Brzmi jak piosenka dla zespolu z ostra muzyka. I to dodaje wierszowi smaku i klimatu. Brawo! brawo

Oby tak dalej! Wink

Pozdrawiam! Wink