www.cegielnia.fora.pl

Aśka

A gdyby można było tak........... Ślicznie Perełka!

Perełka

Troszkę inne klimaty

Demon

Na pierwszy rzut oka
Wygląda jak ideał
Uśmiechnięta buzia
Włosy ładnie uczesane
Niewinna mina
Bezbronna dziewczyna
Wydaje się być grzeczna
Miła i posłuszna
Nie uwierzysz, że potrafi być okrutna
Gdy tylko przychodzi ciemna noc
Demon budzi się w niej
Ciało i duszę opętał też
Świetnie gra ukrywając
Swoją prawdziwą twarz
Wszystkich dookoła zniszczyć chcę
To jest jej główny cel
Sama nie wie, co robi
To jest wbrew jej woli
Demon przez nią przemawia
Do złego namawia
Kończy się noc
Demon traci swoją moc
On żyje w każdym z nas
Lecz wszyscy mają inny czas

faxes

Wiersz jest bardzo dobry! Ciesze sie ze rozwijasz swoja technike pisania. Idzie Ci coraz lepiej! Brawo! Wink

Tak jakby temat wyjety z horroru, ale ja wiem czemu tak jest. Wink

Pozdrawiam!!! Wink

Perełka

Pokarm

Jestem głodna nakarm mnie
Nie kanapkami ani owocami
Tylko sobą Twoim ciałem
Pozwól mi nacieszyć oczy tym widokiem
Zobaczysz w nich pożądanie i niedosyt
Twoja miłość jest najlepszym pokarmem
Całe życie takie dania chcę jadać
Jestem spragniona daj mi pić
Nie soku nie wody tylko Twoich ust
Jedynie one zaspokoją moje pragnienie
Woda z najlepszego źródła
Nie orzeźwia tak jak ust Twych smak

Perełka

Pocieszenie

Przytul mnie do siebie
Pozwól mi się wypłakać
Niech łzy swobodnie lecą po policzkach
Ciężki nastał dla mnie czas
Sama sobie nie dam rady
W Tobie chcę mieć zrozumienie
Bądź moim pocieszeniem
Powiedz mi, że będzie dobrze
Wszystko się ułoży tak jak chcę
Los się jeszcze uśmiechnie
Plany na przyszłość sprawdzą się
Powtarzaj mi to ciągle do znudzenia
Dopóki sama nie uwierzę

tessa

Co może siła woli

Czasem tak bywa, że wszystko się wali.
Coś nie tak poszło, nie to dostali:
Czego pragnęli, co raduje serce.
Ucieka uśmiech w smutek, obaw wielce.

Zdaje się, że ciężaru nie udźwignie.
Lecz gdy siła woli w otok mignie,
Szybko otworzysz nieprzystępne zamki,
Będziesz w stanie - wbić gola do bramki.

Lichym doradcą jest upadek ducha.
Niech wigor z podwójną siłą bucha,
By miły Zefirek zewsząd otoczył,
A fatalny Orkan z oczu zboczył.

Perełka

Wiersz do którego mam słabość od niego wszystko się zaczęło

Nawet nie wiesz...

Nawet nie wiesz, co czuję
Gdy mi Ciebie brakuje
Chciałabym abyś był blisko
Przecież wiesz Tobie dam wszystko
Tak niewinnie się zaczęło
Nie chcę by szybko minęło
Wierzę w to, że przyjdzie czas
Świat zobaczy dwoje nas
Nasze gwiazdy na niebie
Znajdą mnie i Ciebie
Wtedy weźmiesz mnie w ramiona
Będę tylko Twoja
Cicho będę szeptać,że
Kocham Cię

Perełka

Nie trudno jest o śmierć

Nie trudno jest o śmierć
Wystarczy mocniej nacisnąć pedał gazu
Przejechać na czerwonym
Prosto na samochód rozpędzony
Nałykać się tabletek i zasnąć wiecznie
Wiele jest rozwiązań, gdy człowiek załamany
Same czarne myśli po głowie krążą
Biała dama czeka tylko na chwilę słabości
A diabeł do złego namawia
Lecz czy warto?

Perełka

Damska torebka

Wszystko możesz w niej znaleźć
Aż sam się zdziwisz, co się w niej chowa
Oprócz potrzebnych rzeczy są i te zbyteczne
Szminka, szczotka, portfel to podstawa
Porozrzucane bilety miejskie mniej istotna sprawa
Kosmetyków tyle, że nie dasz rady wyliczyć
Panuje wielki bałagan
Sama nie wie, co gdzie ma
Często wyrzuca całą jej zawartość
Co każdego denerwuje bo wtedy ruch hamuje
Ale potrzebna jest to atrybut kobiecości
Najlepiej jak jest duża
Wtedy możesz trzymać większe ilości
Ważne, aby życie właścielki
Nie było tak zaśmiecone
Jak zawartość jej torebki

Aśka