www.cegielnia.fora.pl

zdzisław

BEZ SŁÓW…

wszystko co napiszę
nie odda tego co czuję
trudno ogarnąć słowem
miłość - ale spróbuję

słowa są niedoskonałe
i mogą brzmieć banalnie
ale znowu bez nich…
zadanie niewykonalne

tak miotam się w niemocy
dylemat mam niemały
nie mogę zebrać myśli
do ciebie uleciały

odkładam swoje pióro
co czuję inaczej wyrażę
zaproszę cię na spacer
tam objąć się odważę

jeśli się nie odsuniesz
podasz mi swoje ręce
słowa nie są potrzebne
usłyszysz moje serce

Oxana

Kiedy miłość zaprasza nie sposób odmówić,
można kochać wiersze i spacery lubić. Smile

zdzisław

PÓZNYM POPOŁUDNIEM …

piękniała chwilą dotyku
gęstniało pożądanie
opadały kolejne zasłony

masz maślane oczy…
niemożliwe pomyślał
są zielone

nagle zeszła ze sceny
znowu był wiatrem...
który zwichrzył włosy

tessa

Szkatułka szczęścia

Usiedli
Wtuleni w siebie,
Przepełnieni
Wonią rozmarynu,
Oczarowani
Bliskością nieba,
Zamknęli się
W szkatułce szczęścia.

zdzisław

NIE CZAS NA SMUTEK…

jesienny garniec kipi kolorami
barwną mozaiką wirują liście
wytrawny malarz całymi dniami
tworzy scenerię na przyjście…

pory co chociaż piękna
to jakiś smutek ze sobą niesie
budzi myślenie o przemijaniu
a przecież to tylko jesień…

dostojna tak jak co roku
róże pogasi deszczową słotą
wichrem zamiecie to co opadło
i zapomnimy że była złotą

Oxana

I nie zapamiętamy ułożenia wzorów liści na drodze,
twarzy i marzeń tej złotej jesieni...

zdzisław

CZY COŚ JEST PEWNE ... ?

nic nie jest pewne słyszy wokoło
nawet osoba którą kocha ceni
mówi zastanów się czas to odmieni

pomyśl uczucia nie trwają wiecznie
krucha miłość zmienne pragnienia
obudź się facet zrewiduj marzenia

a on wciąż wierzy w porywy serca
taki niedzisiejszy romantyk wygasły
nie mieści się - inne czasy naszły

czytaczka :) · Gość

Nic nie jest pewne,
bo i pewność niepewna,
nawet i Twoja nuta tak rzewna
jutro inaczej będzie już brzmiała

lecz swojej wiary w serca porywy
nie gub ( o ile poryw prawdziwy) Wink

,
nie gaś też swego romantyzmu
i bądź sobie nadal taki „demode”,
bo w naszej Cegielni zawsze zmieścisz się.
Razz

zdzisław

CZY MOŻNA ZAPOMNIEĆ...?
nie zapomniałem…
blond włosów falowanych
ust które chociaż nieśmiało
to całować chciały

nie zapomnę twoich słów
dotyku rąk od którego drżałem
w ramionach miałem skarb
którego długo szukałem

nie zapomnę intymności chwil
rozmowy ciał spragnionych
o tym co nadejść miało…
a jak barwny motyl uleciało

tessa

Romantyczność

Krucha miłość? Zmienne pragnienia?
Niejednostajność wrzuć do cienia!
To wiara most życia buduje
I porywem serca szczytuje,
Bo romantyczność przodem frunie
I deszczem uczuć raz dwa lunie,
Aż gołębica tknie zenitu
I zapali światełko świtu.
W płonnym blasku świec żaru zwoje
Owiną swą mocą ciał dwoje.
Dozgonny Amor w uciesze fal
Pragnie multum romantycznych par.