www.cegielnia.fora.pl

zdzisław

RÓŻA
Jedyna w moim ogrodzie
kwitniesz jeszcze na mrozie
pąk się czerwienią mieni
pośród śniegowej bieli.

Wokół zimno, zawieja
a ty jak Penelopa
drżąc cała płatki rozchylasz.
Powiedz na kogo czekasz?

[link widoczny dla zalogowanych]

zdzisław

JAK BĘDZIE ...?
Ktoś, kto mówi,
że miłość nie przynosi strachu,
nigdy nie był zakochany.
— Eric Jerome Dickey

co zrobi
gdy nagle
od niego
odejdzie
ktoś stanie
naprzeciw
błysk oczu
banalna
życiowa realność

nie spyta
dlaczego
bo słowa
przez krtań
zaciśniętą
nie przejdą.

a ona
popatrzy
mu w oczy
czy cicho
się wymknie
list wyśle
bez zwrotnego
adresu

Eric J.Dickey
ma rację
więc choć
pełen wiary
o miłość
się boi
-------
podpis
ynahcokaz

zdzisław

ZIMOWY ZAWRÓT GŁOWY.
Niespodziewanie się przyśniła
„śnieżna dziewczyna”
w puchatej czapie
z rumianą buzią
od szczypnięć mrozu.

Już nie narzekam
że zimno - śnieg
gdy w oko wpadł
kolor szalika
i swetra ścieg.

Sen to nie jawa
nie zapytałem
gdzie ona mieszka
no i mam problem
skąd jest ta "Śnieżka".

Gdyby ktoś spotkał
proszę dać znać:
buzia rumiana
niebieski szalik
stawiam szampana.

zdzisław

BARBÓRKA
Gdybym był górnikiem
to tuliłbym Basię
na głowie miał czako
kordelas przy pasie.

Ale nie fedruję
więc Basia nie spojrzy
woli dziś górnika
który tunel drąży.

Nie jestem zazdrosny
Basia dla górnika
tradycja jest święta
i to co z niej wynika.

Szczęścia życzę Basiom
wiwat stan górniczy
a po szychcie wspólnych
igraszek w łożnicy.

zdzisław

NIEWYSPANE MYŚLI
Jeszcze się nie poddaje
nie godzi z przegraną
nadzieja ciągle w oczach
iskierki zapala.

Ale wokół niego
jakiś chłód się skrada
a serce wysyła
impuls jakby słabszy.

Jeszcze się odzywa
w nim humor i żarty
przecież bywał zawsze
duszą towarzystwa.

Ale coraz częściej
dopada nostalgia
i paraliżująca
działanie frustracja.

Aśka

zdzisław

PIANISTA.

Przy fortepianie natchniony pianista
mazurkami widownię czaruje
jest przystojny szepnęła mu Ona
po koncercie o autograf poproszę.

Nastrój prysnął nie słucha muzyki
z niepokojem patrzy na dziewczynę
ta wzdychając mówi po koncercie
Kotku - gdybyś ty, tak grał przez chwilę.

Po powrocie.
Męska duma spokoju nie daje
zazdrość kłuje i podburza „ego”
aż nań Amor zesłał sen proroczy
niech spróbuje jej zagrać Chopina.

W lunatycznym transie przy pianinie
siadł - na widowni tylko Ona była
wypełniła muzyka sypialnię
kiedy skończył o bis poprosiła.
[link widoczny dla zalogowanych]

Aśka

Hehe

zdzisław

NA SPOTKANIE
Szedł z nadzieją
ośnieżoną alejką.
poskręcana rzeka
niosła czarną wodę.

Tu latem…

Sylwetki kobiet
zimą takie podobne
zaglądał w twarze
aby w końcu odejść
oszroniały.

Teraz się przeziębi...
biegnąc na spotkanie
z emocji zapomniał
szalika.