www.cegielnia.fora.pl

cegla · Wysłany: Wto 10:45, 27 Mar 2012 Temat postu:

Dziękuję Zdzisławie za wycieczkę po łąkach i ogrodach ......... proszę o jeszcze Smile

zdzisław · Wysłany: Wto 12:42, 27 Mar 2012 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

TULIPAN
Nazwa mówi, że tulę panie
kto by nie chciał przytulić
gdy pomyślę, że mógłbym,
nie potrafię się nie rozczulić.

A w praktyce bywa odwrotnie
mnie do piersi swoich tulą panie
nawet całus się zdarzy na płatki
lecz dla dawcy to podziękowanie.

Taka prawda jest o tulipanach
nie tulą, choć wygląd książęcy
nie udaje się to żadnej odmianie
chociaż jest nas piętnaście tysięcy.

zdzisław · Wysłany: Śro 7:27, 28 Mar 2012 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

HIACYNT
Mój ród w Helladzie się zaczyna
Hiacynt to ukochany Apollina
Zefir był też we flirt wplątany
a powstał kwiat hiacyntem zwany.

Tak starożytność wspomina o mnie
współcześnie zakwitam na klombie
lub w szklarni, skąd kobiece dłonie
po ścięciu, umieszczą w wazonie.

Zdarza się też, że moje kwiecie
podarowane jest w bukiecie
z prośbą o czegoś wybaczenie
cieszy mnie wtedy jej spełnienie.

zdzisław · Wysłany: Pią 21:00, 30 Mar 2012 Temat postu:

DO TEJ KTÓRA ...
Kochając daję ci siebie
za uśmiech za spojrzenie
bo miłość to jest dawanie
zdarza się też cierpienie.

Jesteś moim natchnieniem
dla ciebie wiersze pisze
jeśli kiedyś odejdziesz
zapadnę w głuchą ciszę.

Łączysz w sobie żywioły
piękna i namiętności
jesteś afrodyzjakiem
- dla mojej męskości.

Pragnę cię czule objąć
patrzeć w zielone oczy
kiedy ogarnie namiętność
słyszeć krzyk rozkoszy.

Z naszych ciał ułożymy
aktu miłosny ornament
niech miłość nas uniesie
aż na niebieski firmament.

zdzisław

[link widoczny dla zalogowanych]

BEZ ODDECHU
Jeśli mi życzysz bezsenności
to masz sukces
złych myśli szkwał we mnie
mózg rejestruje iskry.

Gdzieś w jaźni czai się ból
pożegnań nagłych -
ciszy bezlitosne smagnięcie
ścisnęło krtań.

Pozostał bezcelowy cwał
dążeń donikąd
zawierzywszy siebie - tobie
staczam się w nicość.

zdzisław

[link widoczny dla zalogowanych]

KWIECIEŃ PLECIEŃ
W przyrodzie brak decyzji
wiosna czy jeszcze zima
przemiennie deszczyk kropi
i śniegiem prószy z nieba.

Trwa zjawisk przepychanka
wiatr jak łobuziak psoci
raz chmury z gradem przygna
za chwilę słońcem złoci.

Zawisło ponad ziemią
zasadnicze pytanie
jak daleko ta wiosna
brak odpowiedzi na nie.

Skowronek już ją widział
o niej nad polem śpiewa
bocian też ją wyprzedził
na gniazdo szuka drzewa.

Kwiaty także coś wiedzą
bo zakwitły na klombie
kobiety przeglądnęły
sukienki w garderobie.

Wokół trwają debaty
jak zwabić tę panienkę
a ona boi się zimna
gdyż cienką ma sukienkę.

zdzisław

[link widoczny dla zalogowanych]

KACZENIEC
Na mokrych łąkach
albo nad rowem
wiosną wychylam
znad wody głowę.

Kiedy zakwitnę
to jakby słońce
blask położyło
na szarej łące.

Zauroczone mną
są dziewczyny
i często widzę
jak z tej przyczyny

Chłopak odważnie
buty zdejmuje
przez zimną wodę
do mnie wędruje.

Bo wie, że warto
tak się poświęcać,
aby dziewczynie
dać kwiat kaczeńca.

zdzisław

[link widoczny dla zalogowanych]

WIERZBA
Mimo, że kwitnę w marcu
jestem na drugim planie
chyba brak mi urody
przy moim kwiatostanie.

Gdyż nie są wyraziste
te moje bazie kotki
ale cenią je pszczoły
zbierając nektar słodki

A ludzie – oni także
po gałązki sięgają
biorąc mnie do kościoła
palmy przyozdabiają.

Wtedy mam odpuszczenie
bo w legendach ludowych
jest, że ukrywam diabły
po dziuplach wierzbowych.

Może z tego powodu
Stwórca mnie pokarał
i w piękniejsze kwiaty
ubrać się nie pozwala.

Aśka

zdzisław

Dziękuję Asiu za dostrzeżenie mojego wiersza.
Życzę ładnej pogody przy święceniu wierzb w Niedzielę Palmową. Serdecznie pozdrawiam. Z.