www.cegielnia.fora.pl

Oxana

Jesienna

A jeśli...
spotkasz mnie w pół drogi
z jarzębinową kiścią w dłoni,
w mdłych kwiatach dzikiej róży
zapłoną wszystkie słońca.

Choć nie wstąpię w twoje progi,
w złotych liściach chcę zatańczyć
purpurą drzewa rozogniona,
w koralach z leśnych głogów.

I pozostanę wciąż w pół drogi,
z lampą rozjarzoną w sercu,
oświetlę smutne, czarne noce,
kiedy znowu odejdziesz.

zdzisław

Przybrana w barwy jesieni jest śliczna
i gdybym ją spotkał w połowie drogi to ...
postarał bym się o jej uśmiech bo jest trochę smutna
a jesień wokół niej cudownie kolorowa.

Oxana

Przedjesień

Coś się skończyło,
nowe rozpoczyna,
rok za rokiem pędzi
film życia przewija.

Niedawno wiosna
zielenią mamiła,
jak z bicza strzelił
i lata już nie ma.

Zmiana dekoracji
w scenerii nieba,
słońce jak kobieta
w fazie jesiennej.

Piękne i smutne
w tonacji września
nie wiosna, nie lato
babie lato nadeszło.

I przędzie niteczki
wiatr goni pająki
więdną dumne liści,
posmutniały łąki.

Nostalgia zawisła
szaroburą chmurą
a moja młodość
już za siódmą górą.

Oxana

Półsłodko

Późne lato szalało
w obcym sadzie kradnąc owoce,
padały dojrzałe słowa
jak winogrona w ogrodzie za płotem.
Winne, półsłodkie, cierpkie,
tych słodkich za mało było,
kiedy czerwone soki
na ustach się roztańczyły.
Jedynie siwa czapla
ze zrozumieniem kiwała głową,
trawy w welonach pajęczyn
odbijały się w szkle wody.
Rubinowe latawce
przypinali do swoich marzeń.
gasnące, łaskawe lato
zmieniało bieg wydarzeń.
Na nagich ramionach słońce,
radość na białym koniu,
jakby jesieni nie było
tylko lata ogień.

Oxana

Gdzie niebo w czerwieni

W zwykły, letni dzień
w tym roku ostatni,
idziesz z nią pod rękę,
u mnie jesień patrzy.
Czas nagle przyśpieszył,
przemijaniem tyka,
wystygły nuty,
w jesiennej muzyce.
Sypią się liście,
po strunach wiolonczeli,
diabelski ogień
musiał się spopielić.
Ty jak jasne słońce
bursztyn pod rzęsami,
teraz już nie mój,
wiatrem pozostaniesz.
Odlecą pocałunki,
ptaki pożądania
gdzie niebo w czerwieni
płonące rozstaniem.

Żelawa

SMS letni...
W ostatnim dniu tego lata
- koralowe usta mi dałaś;
Nocą mi SMSa napisałaś:
- Kocham ciebie jak brata..!
Laughing

Oxana

Kocham cię jak brata, "żelieznodarożnyj",
bo w cegielni bywasz raz tylko do roku,
nie mogę czarować czerwonymi ustami.
gdy tylko tory przed nami, za nami... Laughing

Żelawa

Ślad na torowisku...

Jak brata mnie kochasz Oxano
- i nie możesz ustami czarować;
Jak brata łatę zacznij traktować
- budź żarem upojenia mnie rano..!

Ja tak się cieszę i jestem rad
- bo podziwiają cię moje oczy;
Jeden dzień w roku taki uroczy
- pajęczyna torów i twój... Ślad..!

Oxana

Oxana

Ławeczka

Ach, te ławeczki w parkach, ogrodach
powiernice zakochanych par,
niby zwyczajne, lecz ich uroda
magnetyczna, sentymentalna.
Siadają na nich wiosenną porą,
latem pod opiekuńczym drzewem,
w jesiennym deszczu, w liściach
całują się pod niebem.
Ileż tajemnic one znają,
żar, rozpacz, mroźne rozstania,
starsi widzą przez pryzmat wspomnień,
a nowi wciąż przybywają.
I ja pamiętam białą ławeczkę
w ramionach płaczącej wierzby,
gdzie dawno, ze sto lat pewnie
ktoś rzeźbił dla mnie serce.