www.cegielnia.fora.pl

figlarkaa

Oxano, jak zawsze pięknie, poetycko. Niezwykłe metafory robią niesamowite wrażenie!

***

Posłuchaj, dziewczyno,
otrzyj swoje łzy,
smutne dni przeminą
jak koszmarne sny.

Spójrz ...

na nieba błękicie
promień słońca lśni,
on zwiastuje Tobie
szczęśliwości dni! Very Happy

Oxana

Czas najwyższy przestać pisać smutne słowa
bo pomyślicie, że ze mnie pani minorowa.
Jest wręcz odwrotnie, radość w sercu mym gra,
a różne teksty podsuwa przekorna wyobraźnia.
Trzpiot ze mnie wielki, gdyż układam wiersze
w mig na kolanie, a potem widzę na ekranie
wszystkie słabości pośpiesznego tworzenia
i wybaczcie, że czasem je muszę zmieniać. Embarassed

Z przymrużeniem oka traktujcie rymowanki
bo to nie autotobiografia, tylko zmyślanki !!! Very Happy

figlarkaa

Pisz swoje „zmyślanki” wszak one sercu bliskie,
życie nas nie rozpieszcza, tak często bywa śliskie
i czasem, gdy nam smutno melodia w sercu gra,
dobrze jest wiedzieć o tym, że ktoś też cicho łka.

Że nie jesteśmy sami skazani na zły los,
że gdzieś tam inny człowiek też swój wyciera nos.
Zbyt często nasze serce przeżywa wiele burz,
niech zatem nas pokrzepi, że więcej takich dusz! Very Happy

Oxana

I znowu bzy...

Znowu wielbimy rozkwitłe bzy
zdobiące bielą i lilą o maju sny,
które niezmiennie jak przed laty
ikoną są, zakochanych kwiatem.

Każdej wiosny fioletowe bzy
przypominają zauroczenia dni
zachłyśnięcie się ich aromatem
łączy z romantycznym światem.

Wiernie kochajmy pachnące bzy
niech piękna pieśń o miłości brzmi
wypełnia radością istnienia duszę
otwiera serce do nowych wzruszeń.

Snujmy marzenia, gdy kwitną bzy
młodość odpływa, lecz sen się śni
wierzymy, że dzięki bzom odżywa
wizja miłości, czy nadal prawdziwa?

in-coqnito roztrzepana · Gość

Znów się rozmarzyła Oxana,
a ja jestem roztrzepana.
Ale skoro o bzach mowa,
jam dopowiedzieć gotowa,
że bzy mi przypominają
scenę zapamiętaną
przez Żeromskiego opisaną,
jak Marcinek w Zielone Świątki
miał nawiedzić rodzinne Gawronki,
a po drodze, przy maleńkiej kapliczce,
zerwał mamie bzu gałązkę liliową.
Dziś właśnie Zielone Świątki,
stąd to moje skojarzenie.
A mam, mam ja jeszcze inne,
dziewczyńskie, takie niewinne.
Ciekawe czy jest Wam znane,
kiedy liczyło się płatki w kwiatku,
imię się przypisywało
(męskie, męskie oczywiście!)
i za stanik się chowało
jako lubczyk, afrodyzjak.
Guzik, że się nie sprawdziło,
ale miło się marzyło

Oxana

Też liczyłam płatki w kwiatkach Very Happy

w strokrotkach i w bławatkach
bzowe kiście brałam w ręce
zamyślona przy piosence
w tej co miłość chwali w słowach
panna młoda, bzem liliowa.
I wąchałam boskie kwiatki
jak się zdarza u dzierlatki
zamykając przy tym oczy
w nadziei , że król ochoczy
na białym koniu przybędzie
i wnet weselisko będzie. milosc 1

Dziś dziewczyny tez wzdychają
kiedy bzy szaleją w maju. milosc2

Chociaż świat jest niby inny
szukam czterolistnej koniczyny.
Wierzę także w kwiat paproci
który szczęście nam przynosi. yes tak

Oxana

Skamieniałe serca

Tylu ludzi żyje
na pustyni
uczucia

nie zaznając nigdy
w sercu
ukłucia

lub kocha na niby
jako formę
wyżycia

traktując miłość
jak towar
do zbycia

nieudane porywy
ranią tylko
wielce

odkamień serce
zrób dla niej
miejsce

najdroższej osobie
daj pąsową
różę

głaz zmień w uczucia
niechaj służą
długo.

basia505

Oxsano jak zawsze.............masz racje.

____________________________
Wyciągnijdłonie i chwyć marzenia.

Oxana

Bezpowrotny raj

A może wróćmy ponownie do raju,
niechaj nam łaski Boże sprzyjają,
otoczeni czystym, idealnym światem
bez potrzeby pokuty za grzechy nasze.

Bezpieczni pod kloszem tego kraju
bez zawiści, bólu i cierpień nie znając
tylko miłość, spokój niemal ekstaza,
wiecznie młode dusze bez kalendarza.

Błogostan, zbawienie od ziemskich zmagań,
frustracji, przykrości, zdrowia niedomagań,
lecz bez namiętności, bólu co nas budzi
staniemy się tylko namiastką ludzi.

Zostańmy więc na łez naszych padole
kochając i cierpiąc, skarżąc na niedolę,
doznając szczęścia ulotnych wzruszeń
porzućmy raj
na ziemi jabłkiem cię skuszę...