|
www.cegielnia.fora.pl Cegielnia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefriti
mlodzież_uskrzydlona
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 56 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:41, 30 Cze 2009 Temat postu: Rados, Rados... |
|
|
Rados, Rados, chłopiec nasz,
Wciąż całował, cały czas.
Ostrzegała go Nefrynka,
Że mu tak jak u murzynka,
Warga spuchnie, lecz nie słucha.
Taka z niego twarda sztuka.
Jak nie słuchał, teraz ma :
Cała warga spuchnięta.
Poszedł Radzio do lekarza
A ten siedzi i powtarza :
’Cmokasz, cmokasz, chłopie nasz
Ciągle, w kółko, cały czas,
Gdy przestaniesz, opuchlizna
Zejdzie ; nie zostanie blizna’.
Ot, pamiętna lekcja ta
Niech nauczkę teraz ma !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka
mlodzież_uskrzydlona
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:24, 01 Lip 2009 Temat postu: Re: Deszczowe lato |
|
|
Nefriti napisał: |
Patrzy Chasia, nici z lata,
Bo pogoda w deszcz bogata.
Popołudniu – znowu lanie,
No a kiedy opalanie ?
Ach, słoneczko, do Nas wróć,
Bo za łodzią płynie łódź,
Wszystko w wodzie, co ty na to ?
Czy to tak wygląda lato ? |
Gdy leje deszcz, wciąż krzyczą bez końca
Gdy świeci słońce - mdleją z gorąca...
Nie wie człowiek czego chce
I tak niedobrze, i tak mu źle......
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka
mlodzież_uskrzydlona
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:32, 01 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Wielką rados miał radochę, gdy całował dziewczę.......płoche!
Lecz ta płocha się spłoszyła...... tylko ślad pozostawiła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefriti
mlodzież_uskrzydlona
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 56 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:15, 02 Lip 2009 Temat postu: Wena |
|
|
Rozdziawa wredna Nefri strasznie męczy,
A ta z samego rana już nad wierszem ślęczy.
Myśli, myśli, wymyśleć nie może.
’Ześlij dla mnie wenę, dobry Panie Boże’
Włączyła też muzykę, by się uspokoić,
By swoje zszargane nerwy jakoś ukoić.
Myślała, myślała i w końcu wymyśliła.
Po co się tak strasznie nad wierszem siliła !
Postanowiła pisać o wszystkim dookoła
I tak Nefretka znów stała się wesoła.
Pisała o całej swej radości,
O pięknej przyjaźni oraz o szczerości.
A potem na końcu jeszcze dopisała
Jak z samego rana weny swej szukała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
figlarkaa
ceglana gaduła
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 1262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:43, 02 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
WEEEEEEENOOOOOOO!!!
Nie baw się w ciuciubabkę, daj się Nefretce schwytać!
My chcemy Jej "Wierszowanki" czytać, czytać, czytać!
Brawoooo, Nefritiiiii!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefriti
mlodzież_uskrzydlona
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 56 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:36, 02 Lip 2009 Temat postu: o cioci |
|
|
Ciocia Wiola jest na 102,
Z wszystkim sobie rade da.
Dzieci nakarmi, podleje kwiatki,
Później wysłucha problemów swej babki.
Ubrania wypierze, zakupy zrobi,
Potem obiadu jeszcze narobi.
Pobawi się jeszcze z dzieciakami,
Postawi na stole dzbanek z makami,
Dom cały wysprząta, wytrzepie dywany,
Dzień pracowity, ale też udany.
Wieczorem dzieci w łóżkach ułoży
I sama na kanapie się rozłoży.
Wyłączy telewizor, odłoży pilota
I zasnęła pracowita nasza istota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefriti
mlodzież_uskrzydlona
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 56 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:29, 02 Lip 2009 Temat postu: nocny wierszoklet |
|
|
Księżniczka mała przysiadła na księżycu,
Uśmiech delikatny zagościł na jej licu.
Patrzy, jak wszystko wokół się zmienia,
Jak wszystko znika po osłoną cienia.
Jak ostatnie promienie słońca walczą z mrokiem,
Kiedy noc jest już coraz bliżej z każdym krokiem.
Patrzy jak gwiazdy pojawiają się na niebie,
Jak układają się w konstelacjach względem siebie.
Na ramiona gołe Księżniczki opadł płaszcz nocny
W chłodach jej wysokiego królestwa niezwykle pomocny.
Poczęła spacerować po mrocznym nieboskłonie,
Próbując jakoś rozgrzać swe zmarznięte dłonie.
Nagle Orion wspaniały zstąpił dla niej z nieba,
Pytając czy nadobnej panience niczego nie potrzeba.
Ona wyciągnęła ku niemu swe blade ręce,
Uśmiechając się delikatnie w niemej podzięce.
Szedł więc obok niej, patrząc na nią z ukosa,
Zastanawiając się, co jego Księżniczka ma we włosach.
Lecz nie tylko coś migotało w hebanowych lokach,
Ale też błyskało w jej drobniutkich krokach.
Zorientował się wnet, że to gwiezdny pył ją srebrzy,
Że ta krucha istota z dostojnym spokojem go dzierży.
I począł się zastanawiać nad losem Księżniczki,
Gdy zobaczył łzy zdobiące jej białe policzki.
Nie musiał pytać; wiedział że jej samotność to sprawia,
Że uśmiech na tej ślicznej twarzy coraz rzadziej się pojawia.
Odprowadził ją w końcu na jej księżyc ulubiony,
Gdzie oglądała świata wszystkie cztery strony.
Ułożyła się w srebrzystym łożu, patrząc na Oriona,
On zaś przykrył ją gwiezdnym kocem po same ramiona.
Potem ucałował ją delikatnie w czoło
I zaśmiał się do bladej istotki wesoło.
Życzy dobranoc, jej rączki ujmując,
Ona uśmiechnęła się pięknie, dziękując.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefriti
mlodzież_uskrzydlona
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 56 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:47, 03 Lip 2009 Temat postu: co zrobić ? |
|
|
Co zrobić? Odwieczne pytanie !
Co zrobić... na przykład na śniadanie ?
Co zrobić, gdy osa w rękę użądli
I zaroi się ona zaraz od bolesnych bąbli ?
Kiedy się zgubisz w ciemnym lesie ?
Albo gdy niedobry obiad dostaniesz w mesie ?
Co zrobić, gdy zimno na skwerze,
A ty bez koszulki jeździsz na rowerze ?
Co zrobić, kiedy gości masz,
Kiedy pytają Cię co podasz ?
Co zrobić, gdy się komputer psuje
I nie ma nikogo, kto go uratuje ?
Lub gdy się kłócą Twoi przyjaciele ?
Albo jak ksiądz podchodzi z tacą w kościele ?
Co zrobić, gdy nie masz co dać ?
Lub kiedy musisz na siłę kogoś grać ?
Co zrobić ? Oto jest pytanie !
I kto odpowie mi dziś na nie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefriti
mlodzież_uskrzydlona
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 464
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 56 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:42, 04 Lip 2009 Temat postu: Szczęście |
|
|
Jak wygląda szczęście ? Wyznajcie mi szczerze !
Czy można je utrwalić, na przykład na papierze ?
Czy ktoś je narysuje, albo je zobaczy ?
Czy one w ogóle pokazać się raczy ?
Czy jest ono ładne ? Czy może raczej szpetne ?
A pytania nasuwają mi się bardziej konkretne...
Czy szczęściem mogą okazać się dolary ?
Albo uniknięcie jakiejś strasznej kary ?
Czy szczęściem może być kupno domu nowego ?
Albo porzucenie miejsca starego ?
Czy może być szczęściem malowanie rysunków ?
Albo popijanie jakichś dobrych trunków ?
Czy szczęściem może być wierny kolega
I kiedy cieszysz się ze nic mu nie dolega ?
Czy szczęściem, jak mawiają niektórzy,
Może być wielki bukiet pięknych róży ?
Czy radością mogą być dzieciaki ?
Albo podróż poprzez polne maki ?
Czy objawem największej radości
Może być uśmiech, który na kochanych ustach gości?
Czy może być szczęściem łapanie motyli w siatkę ?
Lub zobaczyć radosną naszą własną matkę ?
Tyle radości : małej, dużej... Ale jak to wygląda ?
Czy to jest niewidzialne i się nam przygląda ?
Może skończę na razie te pytania
I nie będę męczyć ludzi tak bezwstydnie z rana.
Lecz kiedyś na pewno się tego dowiem,
A wtedy... możliwe że wam powiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aśka
mlodzież_uskrzydlona
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 2605
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:07, 04 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też lubię rozmyślać o szczęściu. Kupiłam sobie nawet książkę Tatarkiewicza "O szczęściu" (polecam!)
A Bolesław Prus pisał:
"Nie myśmy o szczęściu. Przyjdzie- zrobi niespodziankę, nie przyjdzie, nie zrobi zawodu"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|