www.cegielnia.fora.pl

Aśka

Jestem sobie kaczka dziwaczka. Moi znajomi dziwują się, że rozwiązuję krzyżówki do góry nogami. Tymczasem dla mnie wychodzi normalnie (mam poprzewracane w głowie).

Me zainteresowanie kaczkami sięga dzieciństwa. Pierwsza z moich maskotek to właśnie kaczuszka, a gdy byłam mała zaczytywałam się na śmierć w "Brzydkim kaczątku".

Me pierwsze z przezwisk to właśnie "kaczuszka", gdyż ponoć stawiam nóżki do środka. Tych, którzy tak twierdzą proponuję zapisać do ośrodka kosmicznego. Stawianie nóg do środka, to nic innego jak wynik dzialania siły dośrodkowej.

Na koniec dodam, że nie sikam do kaczki, nie cierpię kwa kwa kwaśnej cytryny i kwa kwa kwarantanny (mój uśmiech jest zaraźliwy!!)

Pozdrawiam serdecznie

Wasza "kaczuszka"

zjawa

cegla

haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!

Nefriti

na imię miała Dziwaczka
była raz taka kaczka
w głowie przewrót komiczny
i uśmiech zwykle kosmiczny
krzyżówki rozwiązywała
kiedy na głowie stawała
i choć stóp już do środka nie stawia
to cytryn wciąż nie zamawia Razz

cegla

Czasem gdy spowiedź wyznajesz
A pachną twe słowa rajem
Wikary zaleca cytryny
Byś nie miała takiej błogiej miny

Aśka

javar

Aśka

javar

Aśka

Ja się z Grześkiem wcale nie czubię, ale fakt - lubię (tylko). Nie mam z nim ostatnio kontaktu. Przekaż pozdrowienia.